Autorzy bramek dla Ruchu, w wygranym meczu z Wisłą Kraków, Krzysztof Nykiel oraz Gabor Straka po raz pierwszy trafili do siatki w ekstraklasie. Dla obu były to pierwsze trafienia również w barwach Ruchu. - Przed meczem śmialiśmy się z Maćkiem Sadlokiem, że tylko my oraz Gabor Straka nie zdobyliśmy jeszcze bramki w Ruchu. No i po meczu z Wisłą dwóch z nas ma już na koncie trafienia. Mam nadzieję, że Maciek po najbliższym meczu dołączy do nas - powiedział zadowolony Nykiel.
Co najmniej jeszcze jednego gola mógł w meczu z Wisłą zdobyć pomocnik Niebieskich Gabor Straka. Słowak do tej pory znany był głównie z gry na pozycji defensywnego pomocnika. Wiele wskazuje jednak na to, że w bieżącym sezonie piłkarz częściej będzie wspierał Ruch w ofensywie. - Graliśmy na jednego napastnika. Ja z Michałem Pulkowskim mieliśmy pomagać z przodu Sebastianowi Olszarowi - wyjaśnił założenia taktyczne Straka, który nie chciał mówić na co stać Ruch w nowym sezonie. - Za wcześnie na to. Za nami dopiero drugi mecz, ale czujemy się dobrze, co było widać na boisku. W każdym meczu gramy o zwycięstwo. W meczu z Wisłą byliśmy lepsi. Stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji i zasłużenie zwyciężyliśmy - zakończył Słowak, który ma również obywatelstwo węgierskie.