Powiew wielkiej piłki - zapowiedź meczu Zawisza Bydgoszcz - Widzew Łódź

Pojedynek II-ligowego Zawiszy z Widzewem Łódź w 1/32 Pucharu Polski wzbudza największe emocje. Na bydgoskim stadionie możemy spodziewać się rekordowej frekwencji.

Nad Brdą przygotowania do spotkania z beniaminkiem Ekstraklasy rozpoczęły się kilka dni temu. Po ligowym meczu w Zdzieszowicach trener Maciej Murawski dał zawodnikom jeden dzień wolnego, a sam skupił się na oglądaniu pojedynków rywala. - W poniedziałek nasi zawodnicy mieli urlop, gdyż chciałem, żeby w środę byli w optymalnej dyspozycji. Oglądałem ostatnie dwie potyczki Widzewa z Wisłą i Koroną. Lepiej łodzianie wypadali podczas starcia z Białą Gwiazdą, choć punktów nie zdobyli - podkreślił Murawski.

Widzew do Bydgoszczy przyjedzie prawdopodobnie w rezerwowym składzie. Andrzej Kretek będzie chciał się przyjrzeć bliżej zawodnikom, którzy na co dzień nie mają zbyt wielu okazji do gry w Ekstraklasie. - Mimo to zagramy zdecydowanie inaczej niż z Polonią Nowy Tomyśl i Miedzią Legnica. Nie będę mówił jak, bo nie chcę ułatwiać zadania rywalom. To będzie też jedyny mecz, w którym jako gospodarz nie będziemy zmuszeni do gry atakiem pozycyjnym. Piłkarze Widzewa również będą chcieli się pokazać z najlepszej strony. Zwłaszcza przy tak wspaniale zapowiadającej się atmosferze na stadionie - dodał Murawski.

Podczas środowej potyczki na bydgoskim obiekcie może paść rekord frekwencji. Swój przyjazd zapowiadają nie tylko fani gości, ale także zaprzyjaźnieni z gospodarzami kibice I-ligowego ŁKS-u. Mecz jest szeroko reklamowany na ulicach Bydgoszczy, a widowisko chcą też zobaczyć sympatycy futbolu z innych miejscowości oddalonych nawet o kilkadziesiąt kilometrów.

II-ligowy Zawisza to ubogi krewny Widzewa. Choć oba kluby dysponują dość szeroką kadrą, to piłkarsko dwa różne światy. Jest także jeden rodzynek. W podstawowym składzie bydgoszczan znajduje się Łukasz Juszkiewicz. Doświadczony pomocnik przez wiele lat swojej kariery był związany z łódzkim klubem. Do występów przeciwko łodzianom okazję też miał były obrońca Warty Poznań, Błażej Jankowski. On jednak w środę nie zagra z powodu kartek. Ostatnim wzmocnieniem ekipy Macieja Murawskiego jest Jakub Wójcicki z GLKS Nadarzyn, który powoli zaaklimatyzował się w Bydgoszczy. - To bardzo fajne miejsce do życia - zaznacza. - Koledzy z drużyny przyjęli mnie bardzo dobrze. Na jakiej pozycji pojawię się w środę? To zależy już od decyzji trenera.

Zawisza Bydgoszcz - Widzew Łódź / śr 25.8.2010 godz. 19:00

Przewidywane składy:

Zawisza: Witan - Stefańczyk, Warczachowski, Dąbrowski, Wasikowski, Szczepan, Juszkiewicz, Tarnowski, Kanik, Okinczyc, Wójcicki.

Widzew: Mielcarz - Bieniuk, Ukah, Lisowski, Pinheiro, Grzelak, Ostrowski, Budka, Kuklis, Oziębała, Grzelczak.

Komentarze (0)