Poznański klub prośbę swą argumentował tym, że w tygodniu poprzedzającym starcie ze Śląskiem "w sumie aż 10 jego zawodników będzie uczestniczyło w zgrupowaniach różnych reprezentacji".
We wtorek Polskę obiegła wprowadzająca w błąd depesza Polskiej Agencji Prasowej, w której czytamy: Lechowi Poznań udało się przekonać Departament Logistyki Rozgrywek Ekstraklasy, aby przenieść zaplanowany na piątek 10 września mecz 5. kolejki ze Śląskiem we Wrocławiu. Spotkanie odbędzie się dwa dni później.
Rzecznik prasowy Ekstraklasy SA, Adrian Skubis w rozmowie ze SportoweFakty.pl potwierdza, że mecz Śląska z Lechem odbędzie się w niedzielę 12 września, ale zaprzecza jakoby wpływ na to miała prośba poznańskiego klubu. - Treść depeszy jest błędna. Departament Logistyki Rozgrywek Ekstraklasy SA nie zajmował się w ogóle prośbą Lecha Poznań, ponieważ była ona bezzasadna. W momencie wysłania pisma przez poznański klub, nie były znane jeszcze dokładne terminy spotkań 5. kolejki, więc nie było podstaw do rozpatrywania wniosku o przełożeniu meczu z 10 września na 12 września - mówi Skubis i zwraca uwagę na jeszcze jedno: - Prośba Lecha była też bezpodstawna z tego względu, że od tego roku oficjalne terminy FIFA to wtorek i piątek. Jak łatwo sobie policzyć, między wtorkiem 7 września, a piątkiem 10 września są trzy dni przerwy. Ekstraklasa wyznacza kolejkę w terminie "środkowym", a więc w tym wypadku na sobotę. Ostateczne i dokładne dni i godziny rozegrania spotkań wybierają stacje telewizyjne.
Warto w tym momencie wrócić do sprawy sprzed niespełna dwóch tygodni, kiedy to Cracovia wnioskowała do Ekstraklasy SA o przełożenie spotkania 2. kolejki ze Śląskiem z piątku, 13 sierpnia, na sobotę 14 sierpnia ze względu na to, że powołania na mecze międzypaństwowe rozgrywane 11 sierpnia otrzymało 5 zawodników Pasów. Prośba krakowian została oddalona. - W tamtym przypadku dokładny terminarz był już ustalony, a meczu nie można było przesunąć na sobotę z tego powodu, że już w poniedziałek miał zostać rozegrany zaległy pojedynek z Legią Warszawa. Tego meczu również nie było można rozegrać - wbrew różnym opiniom - we wtorek i środę, bo były to terminy europejskich pucharów, a według okólników UEFA nie można wtedy rozgrywać spotkań ligowych tłumaczy Skubis. Okólniki UEFA nie dotyczą więc francuskiej Ligue 1, której mecz 2. kolejki został rozegrany we wtorek, 17 września, kiedy trwały mecze eliminacyjne Ligi Mistrzów? Skubis odpowiada: - Mecz AS Monaco - Montpellier został zaplanowany na wtorek, ale był to mecz przełożony ze względu na powód dopuszczony przez okólniki UEFA, w tym wypadku ogromną ulewę, czyli kataklizm. Podobna sytuacja mogłaby mieć miejsce u nas w minionym sezonie po katastrofie smoleńskiej lub powodzi.