Śląsk zagra sparing w przerwie między rozgrywkami?

W czasie gdy swoje spotkanie rozgrywać będzie reprezentacja Polski, piłkarze Śląska Wrocław prawdopodobnie rozegrają mecz sparingowy. WKS może także jeszcze tego lata zaskoczyć transferem.

4 września piłkarze reprezentacji Polski w towarzyskim spotkaniu, które zaplanowano w Łodzi, zmierzą się z Ukrainą. W związku z tym w rozgrywkach ekstraklasy nastąpi przerwa. W tym czasie w Śląsku Wrocław planuje się, aby zielono-biało-czerwoni rozegrali mecz sparingowy. - Między spotkaniami z Lechią i Lechem mamy aż dwa tygodnie przerwy. Jest więc naturalne, że trenerzy chcą w tym czasie rozegrać sparing, by podtrzymać piłkarzy w rytmie meczowym. O szczegółach poinformujemy, gdy wszystko będzie dopięte na ostatni guzik - wyjaśnia portalowi SportoweFakty.pl Michał Mazur, rzecznik prasowy WKS-u.

Niebawem zamknie się okienko transferowe. Wrocławianie sprowadzili już Łukasza Gikiewicza, Waldemara Sobotę, Przemysława Kaźmierczaka i Cristiana Omara Diaza. Czy to koniec? - Stare powiedzenie piłkarskie mówi: dopóki piłka w grze... Okienko zamyka się dopiero za tydzień. Z jednej strony to dużo czasu, ale z drugiej trudno w tym momencie znaleźć dobrego piłkarza. Po dobrych letnich transferach nie będziemy robić nic na siłę - jeśli trafi się nam ktoś ciekawy, będziemy się zastanawiać - komentuje Mazur.

Do tej pory dokonane już transfery można uznać za strzał w dziesiątkę. - Wyraźnie widać, że nasza drużyna zyskała na jakości. Duża w tym zasługa letnich transferów. Wiedzieliśmy, gdzie mamy braki i dzięki mądrym ruchom personalnym udało nam się je załatać - dodał rzecznik prasowy Śląska.

W ostatnim czasie Śląsk wzmacniał się także zimą. Wszystko wskazuje na to, że teraz będzie podobnie. - Dobrze wykorzystane lato na pewno nas nie uśpi. Sztab szkoleniowy już przygotowuje się do zimowych zakupów - dodaje Mazur.

Indywidualnie pod okiem Janusza Sybisa cały czas trenuje Przemysław Łudziński.

Komentarze (0)