Wiosną Tomasz Kafarski często dokonywał zmian w składzie pomiędzy jednym, a drugim meczem. Teraz stosuje inną politykę - mniej rotacji w składzie.
- Tego lata przejrzałem cały stos płyt z grą różnych piłkarzy. Ci na których się zdecydowaliśmy, mają być wzmocnieniem. Jednak nie kupiliśmy ich na 10 dni, a przydatność tych piłkarzy będziemy oceniać na koniec sezonu - powiedział Przeglądowi Sportowemu trener Lechii.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.