Wiślacy po raz pierwszy trenowali przy Reymonta

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środę przed południem piłkarze Wisły Kraków po niemal półtorarocznej przerwie znów trenowali na murawie stadionu przy ul. Reymonta 22, na którym w piątek podejmą Koronę Kielce w spotkaniu 6. kolejki ekstraklasy. Będzie to powrót Białej Gwiazdy na odnowiony stadion im. Henryka Reymana.

W tym artykule dowiesz się o:

Na życzenie trenera Roberta Maaskanta, który szlifował taktykę na pojedynek z Koroną, zajęcia był zamknięte dla osób z zewnątrz. Jego podopieczni nie chcieli rozmawiać na temat treningu, ale chętnie dzielili się wrażeniami ze swojego powrotu na stadion.

- Murawa jest bardzo dobra. Uważam, że jest lepsza niż ta, na której grywaliśmy ostatnio. Tutaj piłka nam na pewno nie będzie podskakiwała, co ułatwi nam grę - mówi Patryk Małecki. - Uważam, że murawa jest dobra. Widać, że ludzie, którzy się nią zajmują, zrobili wszystko, żeby dobrze ją przygotować do pierwszego meczu przy Reymonta. Najważniejsze dla nas jest jednak to, że w końcu zagramy na swoim stadionie, u siebie. To nas cieszy najbardziej - dodaje Andraż Kirm.

Pierwi jakość murawy na stadionie Wisły sprawdzili reprezentanci Polski / fot. Maciej Kmita

Stadion Miejski im. Henryka Reymana - bo tak brzmi właściwa nazwa obiektu - swój chrzest przeszedł już 7 września w czasie towarzyskiego spotkania Polski z Australią. Reprezentanci obu krajów chwalili sobie nawierzchnię boiska. - Murawa jest bardzo dobra. Fajnie, że w Polsce powstają takie stadiony. Myślę, że to obiekt o standardach podobnych do tych francuskich - mówił wówczas Ireneusz Jeleń.

Po raz ostatni Biała Gwiazda grała u siebie 30 maja 2009 roku ze Śląskiem Wrocław (2:0) / fot. Maciej Kmita

Źródło artykułu: