Piątek w La Liga: Real Madryt nie puści Mourinho do reprezentacji

Reprezentacja Portugalii w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2012 będzie musiała sobie poradzić bez Jose Mourinho. Niechętny na wypożyczenie trenera jest prezydent Królewskich - Florentino Perez. Dyrektor sportowy FC Barcelony uważa Zlatana Ibrahimovicia za piłkarza niezwykłego, ale też zbyt samolubnego na boisku. Ponadto kolejnej kontuzji doznał Ivan de la Pena z Espanyolu.

W tym artykule dowiesz się o:

Real nie pożyczy Mourinho

Portugalia musi obejść się ze smakiem. Prezydent Realu Madryt - Florentino Perez nie ma zamiaru odstąpić na dwa spotkania swojego trenera Jose Mourinho. Szkoleniowiec miałby poprowadzić kadrę w eliminacyjnych bojach z Danią i Islandią. Portugalski związek desperacko poszukuje bowiem zastępcy Carlosa Queiroza.

Sam Mourinho z chęcią poprowadziłby swoich rodaków, jednak nie ma zamiaru naciskać swojego obecnego pracodawcy.

- Mam kontrakt z Realem Madryt i nie zrobię niczego, co może skrzywdzić klub. Chciałbym pomóc swojemu państwu, ale jeśli miałbym teraz powiedzieć czy to zrobię czy nie, stwierdziłbym, że nie - przyznał były trener Chelsea Londyn i Interu Mediolan.

Według prasy Perez nawet nie myśli o takiej możliwości.

Ibrahimović samolub

Dyrektor sportowy FC Barcelony - Andoni Zubizarreta zaatakował Zlatana Ibrahimovicia i określił jego zachowanie jako samolubne. Szwed w lecie został na rok wypożyczony do AC Milan.

- Jeśli określasz futbol jako indywidualności albo indywidualne akcje, to Ibrahimović przynależy do tego typu. To niezwykły piłkarz, ale mówiłem o "przypadku Ibry" jako piłkarskim kłopocie, ponieważ na boisku nie grasz jedynie z piłką ale także, kiedy nie jesteś przy piłce - przyznał przedstawiciel Katalończyków.

Trezeguet miał ofertę z Liverpoolu, wybrał beniaminka

David Trezeguet przyznał, że miał możliwość zasilenia szeregów Liverpoolu zanim podpisał kontrakt z Herculesem Alicante. W ekipie The Reds Francuz miałby wspierać Fernando Torresa.

- Lazio i Liverpool były zainteresowane. Anglicy czekali jednak ze wszystkim aż do rozwiązania transferu Mascherano. Jednakże po 10 latach w Turynie wszystko czego potrzebowałem, to znalezienia miejsca ze słońcem i morzem. Ponadto moja żona jest z tego regionu i to również wpłynęło na moją decyzję - powiedział 32-letni napastnik.

Kolejna kontuzja De la Peni

Prawdziwego pecha ma weteran Ivan de la Pena z Espanyolu Barcelona. Pomocnik w ostatni weekend po 10 miesiącach nieobecności pojawił się na boisku, jednak przed nadchodzącym meczem ponownie zabrakło go w meczowej kadrze.

Hiszpan doznał nadwyrężenia jednego z mięśni na treningu i dokładna data jego powrotu nie jest jeszcze znana.

Sanchez nie może doczekać się występów

Wciąż nie wiadomo, kiedy ponownie na boisku pojawi się Sergio Sanchez. Prawie rok temu u defensora Sevilli wykryto wadę serca, co prawie zakończyło jego piłkarską karierę.

- Droga jest ciężka i długa. Mam dobre wyniki w testach, ale i tak musimy czekać. Termin na październik może być zbyt wczesny, ale rehabilitacja przebiega bardzo dobrze - przyznał 24-latek.

Komentarze (0)