Melo w ubiegłym sezonie, swoim pierwszym w barwach Juve, dał się poznać jako boiskowy zawadiaka, który nie boi się także posłać mocnych słów pod adresem arbitra. Teraz zupełnie inaczej podchodzi do obowiązków na placu gry: jest "dobrym bratem".
- Arbiter powiedział, że zmieniłem się na lepsze - przyznał reprezentant Brazylii w wywiadzie telewizyjnym po zwycięstwie swojego zespołu, kiedy pokazał do kamery osobliwy podarunek od Brighiego.