- Nie przeszkadza mi to, że o Lechii mówi się mało. Chciałbym, żeby wszyscy przypomnieli sobie o nas na koniec sezonu. Rozmawialiśmy o tym w szatni i czekamy z niecierpliwością na mecz z Legią. Jest w odpowiednim momencie. Po trzech ostatnich zwycięstwach mój zespół będzie dobrze zmotywowany w Warszawie. Czeka nas poważny egzamin, ale jego wynik nie zdecyduje, czy Lechia jest fantastyczną drużyną, a jeżeli przegra, to beznadziejną. To jest tylko pojedynczy mecz - mówi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Tomasz Kafarski.
Ostatnio w mediach ciszej było o szkoleniowcu Lechii, ale to Kafarskiemu nie przeszkadza. Innych trenerów wymieniano jako młodych i zdolnych. - Nie ma znaczenia, czy uważa się mnie za zdolnego, czy za młodego, a może za jednego i drugiego. Dopiero ugruntowuję swoją pozycję i pracuję na to, żeby wszyscy wiedzieli, kto to jest Kafarski - dodaje.
Cały wywiad w Przeglądzie Sportowym.