Ruch szuka lidera

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po dobrym ubiegłym sezonie piłkarze Ruchu szukają zawodników, którzy zastąpią oddanych lub sprzedanych do innych klubów snajperów. Mimo, że kandydatów na zastąpienie Niedzielana i Sobiecha jest kilku to wciąż żaden zawodnik w zespole Niebieskich nie wyrósł na lidera w napadzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Niebiescy po letnich osłabieniach przede wszystkim w linii ataku zastanawiają się kto zostanie następcą Andrzeja Niedzielana oraz Artura Sobiecha. Kandydatów jest kilku, ale póki co żaden z nich nie wyrósł na następcę wspomnianej dwójki. - Na pewno mają w sobie spory potencjał. Są dni, mecze i treningi, gdy mogę powiedzieć, że to jest to, o co nam chodzi - przyznał trener chorzowian Waldemar Fornalik. - Później jednak przychodzą kolejne zajęcia i... wszystko wygląda inaczej. Cały czas apeluję o spokój. Złą pracę zrobiono np. ze Stefańskim, którego określano nawet jako Di Stefano - dodał trener Niebieskich.

W ofensywie Ruchu może grać kilku piłkarzy mających spory potencjał. Wiele oczekiwać można po Macieju Jankowskim. Zbyt duże wahania formy ma nieustępliwy Arkadiusz Piech. Ostatniego słowa nie powiedział na pewno wspomniany wcześniej Patryk Stefański. Pierwsza dwójka, wobec kontuzji Sebastiana Olszara, najprawdopodobniej w najbliższym meczu z Koroną Kielce zagra wspólnie w ataku Ruchu.

Źródło artykułu: