Portugalczycy znaleźli się pod ścianą, ponieważ rozpoczęli eliminacje do Mistrzostw Europy od remisu z Cyprem (4:4) i porażką z Norwegią (0:1). "Dwa zwycięstwa są obowiązkowe" głoszą nagłówki w miejscowej prasie przed potyczkami z Danią i Islandią.
W międzyczasie Carlosa Queiroza na stanowisku selekcjonera zastąpił były reprezentacyjny pomocnik Paulo Bento. "Debiut trenera przypada w wyjątkowo niewdzięcznym terminie" pisze Journal de Noticias. - To właściwy człowiek - dodaje otuchy 41-latkowi najbardziej znany portugalski szkoleniowiec Jose Mourinho, który był bliski... poprowadzenia swoich rodaków w najbliższych meczach, gdyby tylko zgodę wyraził Real Madryt.
Bento komplementuje również największy gwiazdor zespołu, którego z powodu kontuzji zabrakło na starcie eliminacji. - Miałem okazję z nim pracować i wiele się od niego nauczyłem. Nabył w ostatnich latach sporo doświadczenia i jestem pewien, że wykona z reprezentacją dobrą robotę - powiedział Cristiano Ronaldo, nawiązując do swoich występów pod wodzą Bento w Sportingu Lizbona w latach 2001-2003.
Na snajpera Realu portugalscy fani liczą szczególnie, choć ten, gdy selekcjonerem był Queiroz, zdobył tylko 2 bramki w 18 meczach! - Wiem, że jesteśmy w trudnej sytuacji i nie możemy popełnić już żadnego błędu - uważa Ronaldo. - Następne mecze nie będą łatwe, ale będziemy robić wszystko, co w naszej mocy - mobilizuje siebie i kolegów napastnik Hugo Almeida.
Co ciekawe, Portugalczycy nie pokonali Danii od trzech meczów, a w eliminacjach mundialu 2010 ulegli Skandynawom na własnym terenie 2:3. - Teraz będzie inaczej, jesteśmy na nich przygotowani. Myślę, że zrewanżujemy się im i zwyciężymy - popularny CR7 jest pełen optymizmu, chociaż na murawie zabraknie jego kontuzjowanych kolegów Liedsona i Miguela Veloso.
Duńczycy, którzy mają dotąd na koncie skromną wygraną 1:0 z Islandią, nie zamierzają jednak ułatwiać w piątek zadania gospodarzom. - Portugalia posiada dobrych indywidualności, ale jako zespół nie jest tak silna, jak wygląda - ocenia pomocnik Dennis Rommedahl. - To Portugalczycy są faworytami, ale faworyt nie zawsze zwycięża - dodaje opiekun gości, Morten Olsen.
Początek piątkowego spotkania grupy H eliminacji Euro na stadionie Estadio Dragao w Porto o 21.45.