Podobno chcieliśmy wygrać - komentarze po meczu Dolcan Ząbki - MKS Kluczbork

- Dolcan bardzo chciał, a my popełniliśmy mnóstwo błędów - mówił po spotkaniu z ząbkowską drużyną trener MKS-u Kluczbork, Grzegorz Kowalski. Jego drużyna przegrała, a Dolcan po jedenastu meczach pierwszy raz wygrał w tym sezonie.

Grzegorz Kowalski (MKS Kluczbork): Ciężko jest przegrywać. Gratuluję trenerowi zwycięskiej drużyny, która długo oczekiwała na pierwsze trzy punkty. Dolcan widać było, że bardzo chciał wygrać, my też podobno chcieliśmy, ale nie umniejszając rangi zwycięstwa, niestety rozegraliśmy słaby mecz. Popełniliśmy mnóstwo błędów indywidualnych. Swoją grą upewnialiśmy zespół przeciwnika, że może dzisiaj coś osiągnąć i tak się niestety stało, że nabrali zbyt dużej pewności siebie. Grając w te sposób, w jaki my graliśmy, trudno cokolwiek osiągnąć. Zastanawiające jest to, że po bardzo dobrym meczu z Pogonią Szczecin, przyszło dzisiaj takie wahnięcie formy.

Robert Moskal (Dolcan Ząbki): Długo czekaliśmy na to zwycięstwo, tym bardziej się z niego bardzo cieszymy. Ja cieszę się także z tego, że to nasz drugi mecz na zero z tyłu, gdyż nie tracenie bramek, to punkt wyjścia dla naszego grania do przodu. Nierozważne wejście Darka Dadacza na drugą żółtą kartkę, chociaż miał też udział w postaci asysty przy drugiej bramce. Pewnie gralibyśmy spokojniej przy wyniku 2:0 w jedenastu, ale zwycięzców się nie sądzi, cieszymy się z wygranej. Mamy wewnętrzny regulamin i tam jest jasno powiedziane, za co są kary. Ja za walkę nie karzę, nawet nakazuje walczyć ostro. Inaczej byśmy podeszli do tej kartki Dadacza, gdybyśmy np:. przegrali.

Komentarze (0)