Rok Jasmina Buricia w składzie Lecha

Mecz Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin będzie wyjątkowy dla Jasmina Buricia. Rok temu, także w 9. serii spotkań bramkarz Lecha po raz pierwszy stanął między słupkami bramki w meczu polskiej ekstraklasy. Wtedy piłkarze Jacka Zielińskiego rozpoczęli marsz w górę tabeli, a Burić nie zawiódł w żadnym meczu, w którym zagrał w poprzednim sezonie.

Obecny bramkarz Lecha trafił na Bułgarską z NK Celic Zenica w sierpniu 2008, a w pierwszym zespole zadebiutował rok później, w meczu z Arką Gdynia. Popularny `Jasiek` nie ukrywa, że początki w Lechu były trudne. - Szczerze mówiąc, to trochę mnie martwił fakt, że Semirowi Stiliciowi od razu udało się wskoczyć do składu, a mnie nie. Jednak cierpliwie czekałem na szansę. Najpierw była Młoda Ekstraklasa, a później debiut w lidze. Tak powoli awansowałem w rankingu bramkarzy Lecha - zauważa Jasmin Burić.

Mimo że opiekun bramkarzy wysoko ceni umiejętności Bośniaka, ten ma świadomość, że może grać jeszcze lepiej i postara się, by tak było w najbliższych meczach. - Muszę jeszcze sporo pracować nad swoją grą. Na szczęście jest w klubie ktoś taki, jak Kotorowski. On ma olbrzymie doświadczenie, zawsze mogę go o coś zapytać, poradzić, jeśli chodzi o bronienie. Rywalizujemy tylko na boisku, a poza nim jesteśmy kumplami. Bardzo szanuję Krzyśka. Ma spore osiągnięcia, broni tyle lat na dobrym poziomie - mówi `Jasiek`.

Chociaż to Krzysztof Kotorowski jest bardziej doświadczony, to Buricia można spodziewać się w bramce Lecha w najbliższym meczu, w którym Kolejorz zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Wątpliwe, by trenerzy coś zmieniali na tej pozycji. Lecha czeka mecz, który trzeba wygrać, żeby na dobre nie zadomowić się w dolnych rejonach tabeli. Niepotrzebne zmiany i niespodzianki w bramce rzadko kończą się dobrze. Golkiper musi czuć zaufanie trenera i mieć komfort psychiczny. Wcześniej z obsadą bramki w Lechu przecież różnie bywało. - Ten mecz z Zagłębiem musi zakończyć się zwycięstwem. Styl nie jest ważny, nam potrzebne są punkty. Chcemy wygrać także dla kibiców, żeby ich tym samym zaprosić na następne mecze Lecha przy Bułgarskiej. Mam nadzieję, że zagram - mówi bramkarz Kolejorza.

Źródło artykułu: