Debiut przy Oporowskiej - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W sobotę Śląsk Wrocław podejmie Polonię Warszawa. Dla jednych i drugich liczą się tylko trzy punkty. Czy wrocławianie odbiją się od dna i odczarują Oporowską? Czy może Czarne Koszule w końcu się odblokują. Przed tym meczem pytań jest wiele.

Powrót na Oporowską

Ponad miesiąc minął od ostatniego meczu Śląska Wrocław na własnym stadionie. Dokładnie 11 września zielono-biało-czerwoni podejmowali u siebie Lecha Poznań. Później Śląsk rywalizował w potyczkach wyjazdowych. Od ostatniego pojedynku przy Oporowskiej zmieniło się wiele, ale przede wszystkim to, że trenerem WKS-u nie jest już Ryszard Tarasiewicz. Został nim Orest Lenczyk. Kibice Śląska, którzy zapewne stęsknili się oglądaniem swojej drużyny na własnym stadionie prawdopodobnie licznie pojawią się na trybunach. Patrząc na pozycję zielono-biało-czerwonych w tabeli ekstraklasy zwycięstwo gospodarzy bardzo poprawiłoby nastroje fanom. - Wiemy w jakiej sytuacji się znajdujemy. W sobotę wychodzimy na boisko i liczą się tylko trzy punkty, bo w innym wypadku nawet nie chcę myśleć co będzie - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Gikiewicz, napastnik Śląska.

Debiut Lenczyka

Orest Lenczyk już kiedyś prowadził Śląsk Wrocław. Teraz, po długiej przerwie, znów został trenerem drużyny z Wrocławia. W sobotę ponownie zadebiutuje więc na ławce trenerskiej Śląska. Gdy WKS grał ostatnio z Kolejorzem wówczas wrocławian prowadził Ryszard Tarasiewicz. Tym razem to już nie on będzie wydawał wskazówki piłkarzom.

Kto w ataku?

Kto zagra w ataku Śląska Wrocław - oto jest pytanie. Do występu w pierwszej jedenastce aspirują Vuk Sotirović, Łukasz Gikiewicz i Cristian Diaz. - Nie ukrywamy, że mamy jakieś pole manewru z przodu. Liczymy na każdego zawodnika. W czwartek trenowaliśmy, ćwiczyliśmy ustawienie w innym układzie, w piątek w innym. Mamy możliwości podjęcia decyzji przed sobotnim spotkaniem - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marek Wleciałowski, drugi trener WKS-u. Jeżeli wnioskować z ustawienia na piątkowym treningu największe szanse na występ od pierwszej minuty mają Gikiewicz i Diaz.

Wymęczeni kadrowicze

W obydwu drużynach występują reprezentanci Polski. We Wrocławiu są to Waldemar Sobota, Mariusz Pawelec i Tadeusz Socha. Znacznie jednak większy problem na zespół z Warszawy. W Śląsku w sobotę nie zagra Pawelec, który ma problemy zdrowotne. Sobota zapewne rozpocznie na ławce rezerwowych. Jedyny, który może zagrać od pierwszej minuty to Socha. Ci piłkarze przebywali na zgrupowaniu reprezentacji U-23 i nie są aż tak wymęczeni, jak zawodnicy Czarnych Koszul. Euzebiusz Smolarek, Adrian Mierzejewski i Dariusz Pietrasiak mogą mieć kłopoty związane ze zmianami stref czasowych. Ta trójka niedawno wróciła ze zgrupowania kadry narodowej. Jak wszyscy wiedzą piłkarze swoje mecze rozegrali w USA i Kanadzie. Cała trójka z Polonii Warszawa ma spore szanse na występ w pierwszej jedenastce w sobotnim pojedynku. W zespole z Warszawy nie zagrają na pewno Radek Mynar, Tomasz Jodłowiec i Milan Nikolić oraz Artur Sobiech, który musi pauzować za faul w spotkaniu z Polonią Bytom.

Brat przeciw bratu

W Polonii Warszawa występuje Janusz Gancarczyk, w Śląsku Wrocław Marek Gancarczyk. Obydwaj zawodnicy to bracia. Obydwaj mają spore szanse na grę w sobotnim pojedynku. Gancarczyk z Polonii może wybiec nawet w podstawowym składzie. Zawodnik reprezentujący Czarne Koszule jeszcze niedawno był piłkarzem Śląska. Wcześniej przeciwko drużynie z Wrocławia zagrał jako reprezentant Górnika Polkowice. Po transferze do Warszawy będzie to jego pierwszy mecz przeciwko swojej byłej drużynie. Obydwaj zawodnicy jeszcze nigdy w meczu ligowym nie wystąpili przeciwko sobie.

Liczy się tylko zwycięstwo

Dla jednych i drugich w sobotnim spotkaniu liczą się tylko trzy punkty. Śląsk ma swoim koncie ma pięć oczek. Wrocławianie w tym sezonie wygrali tylko raz - na wyjeździe z Cracovią. W tym sezonie nie odnieśli jeszcze zwycięstwa na własnym stadionie. Polonia Warszawa natomiast nie wygrała od czterech spotkań z rzędu (mecz z Lechem Poznań został przełożony). Ostatnie zwycięstwo Czarne Koszule odniosły 20 sierpnia z KGHM Zagłębiem Lubin. Później w lidze zwyciężyć już się nie udało. Ten mecz będzie więc ważny dla jednych i drugich. Zapowiada się więc bardzo ciekawe spotkanie.

Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa / sob 16.10.2010 godz. 14.45

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Kelemen - Wołczek, Celeban, Fojut, Spahić - Sztylka, Socha, Kaźmierczak - Mila - Gikiewicz, Diaz.

Polonia Warszawa: Gliwa - Tosik, Pietrasiak, Dziewicki, Brzyski - Mierzejewski, Rachwał, Trałka, Bruno, Janusz Gancarczyk - Smolarek.

Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa

Wyślij SMS o treści SF POLONIA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa

Wyślij SMS o treści SF POLONIA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: