Dziennikarze Gazety Wyborczej ustalili, że działacze Lecha Poznań już prowadzą rozmowy z potencjalnym następcą Jacka Zielińskiego. Co prawda poprowadzi on zespół w meczu z Cracovią, ale niezależnie od wyniku, po tym spotkaniu może stracić swoją posadę. Wszystko zależy od tego, czy właściciel klubu Jacek Rutkowski dojdzie do porozumienia z kandydatem na następcę Zielińskiego. Wszystko wskazuje zatem na to, że po meczu w Krakowie, w Lechu dojdzie do zmiany trenera. Stanie się tak mimo wcześniejszych zapowiedzi Rutkowskiego, że nie zmieni trenera w trakcie trwania rundy.
Przypadek Zielińskiego jest jednak o tyle wyjątkowy, że trener Lecha sam nie potrafi wskazać przyczyn słabej postawy jego zespołu. W ten sposób może podzielić los Macieja Skorży, który pięć lat temu w podobnych okolicznościach stracił pracę w Amice Wronki.
Nie padają żadne konkretne nazwiska potencjalnych następców Zielińskiego. W klubie można jedynie usłyszeń, że nie będzie to żadne wielkie nazwisko.
Źródło: Gazeta Wyborcza.