Środowe badania wykazały, że Frey uszkodził więzadła krzyżowe w prawym kolanie, a przy tego typu urazach przerwa w grze trwać może nawet do sześciu miesięcy.
W tym czasie bramki Violi będzie strzegł sprowadzony latem z Celtiku Glasgow Artur Boruc. Dotychczas Polak był jedynie rezerwowym w ekipie Sinisy Mihajlovicia, a pierwszym bramkarzem był Frey. Oficjalny debiut w barwach Fiorentiny Boruc zaliczył dopiero 26 października. W meczu Pucharu Włoch z Empoli zachował czyste konto i zebrał pochlebne recenzje.
Nieszczęście Freya otworzy Borucowi szansę nie tylko na regularną grę w Serie A, ale również na utarcie nosa selekcjonerowi reprezentacji Polski, Franciszkowi Smudzie, który ostatnio wyrzucił 30-letniego golkipera z drużyny narodowej. Obaj panowie w ostatnich dniach na łamach mediów wymieniali ze sobą "uprzejmości".