Polacy w Grecji: Roger bez błysku, dobry mecz Saganowskiego

Patryk Aleksandrowicz (AO Kavala) - klub byłego piłkarza Polonii Warszawa zagrał na wyjeździe z Asterasem Tripolis. Polak obejrzał cały pojedynek z perspektywy ławki rezerwowych. Kavala wygrała na boisku rywala 1:0.

Marcin Baszczyński (PAE Atromitos Ateny) - polski defensor zagrał od pierwszej do ostatniej minuty wyjazdowego spotkania z Panioniosem Ateny. Jego klub na stadionie przeciwnika odniósł skromne zwycięstwo 1:0.

Roger Guerreiro (AEK Ateny) - Brazylijczyk z polskim paszportem wybiegł w podstawowym składzie AEK-u w wyjazdowym pojedynku z PAOK-iem Saloniki. Były pomocnik Legii Warszawa pechowo rozpoczął sobotni mecz. W 3. minucie spotkania Roger oraz Bruno Cirillo zderzyli się w powietrzu głowami i arbiter główny musiał przerwać na chwilę grę, aby pozwolić na interwencję lekarzy. W 56. minucie reprezentanta Polski na murawie zastąpił Nathan Burns. Stołeczny klub doznał porażki 1:2.

Marek Saganowski (PAE Atromitos Ateny) - polski napastnik zagrał cały mecz przeciwko Panioniosowi Ateny (1:0). W 17. minucie pojedynku nasz rodak podał do Konstantinosa Nebeglerasa. Jednak po uderzeniu greckiego pomocnika futbolówka przeleciała nad poprzeczką bramki gospodarzy. W 24. minucie spotkania Polak mógł wpisać się na listę strzelców. Wówczas z prawej strony dośrodkował Nebegleras. Pojedynek w powietrzu wygrał Saganowski, lecz po jego uderzeniu głową piłka trafiła w lewy słupek. W 54. minucie były napastnik Legii Warszawa został ukarany przez sędziego głównego żółtą kartką. W 68. minucie polski zawodnik przymierzył sprzed pola karnego, lecz Jürgen Macho nie dał się zaskoczyć.

Robert Szczot (Iraklis Saloniki) - klub Polaka zmierzył się w derbach miasta z Arisem. Były pomocnik Górnika Zabrze znalazł się w kadrze meczowej, ale trener Iraklisu w poniedziałek nie skorzystał z jego usług. Zespół Szczota odniósł zwycięstwo w stosunku 1:0.

Mirosław Sznaucner (PAOK Saloniki) - drużyna Polaka zagrała u siebie z AEK-iem Ateny. Obrońca leczy obecnie uraz kolana, który wyklucza go z gry w tym roku. Klub z Salonik pokonał przed własną publicznością rywala ze stolicy w stosunku 2:1.

Tomasz Wisio (Ergotelis) - zespół polskiego obrońcy podjął Olympiakos Volou. Nasz rodak rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Sędzia główny przerwał spotkanie w 45. minucie przy stanie 0:0. Drużyny nie były w stanie kontynuować gry z powodu nasiąkniętej wodą murawy, co było efektem intensywnych opadów deszczu. Pojedynek zostanie dokończony prawdopodobnie w środę 24 listopada.