- Moim nadrzędnym celem na ten sezon była gra w jak największej ilości meczów. Kolejnym było strzelenie jakichś bramek i wypracowanie sytuacji dla kolegów z drużyny - mówi Cywka, który w tej chwili ma na koncie 4 bramki i 4 asysty: - Chcę strzelić jeszcze więcej, ale nie mam określonego pułapu goli.
W sobotę w ramach 20. kolejki Championship Barany podejmą na Pride Park Norwich City. Przed własną publicznością drużyna Polaka nie przegrała już od 11 września, a od tego czasu zwyciężała w każdym z 6 spotkań na własnym terenie. - Jeśli szybko strzelimy, wszystko będzie łatwiejsze. Jak zwykle grając u siebie, będziemy naciskać rywala od początku meczu. Szybko zdobyta bramka dodaje zawodnikom wiarę w siebie - komentuje były gracz Wigan Athletic.
Cywka, który wpadł w oko selekcjonerowi Franciszkowi Smudzie ze swoimi 4 golami i 4 asystami zajmuje drugą pozycję w drużynowej klasyfikacji strzelców i asystentów. Więcej trafień od niego ma tylko Kris Commons (10), a więcej ostatnich podań uzbierał Paul Green (6).