Roger zawiódł szkoleniowca

W spotkaniu 13. kolejki greckiej Super Ligi z Atromitosem Ateny po raz czwarty w tym sezonie w wyjściowej "11" AEK Ateny znalazł się Roger Guerreiro. Opiekun ateńczyków, Manolo Jimenez był tak rozczarowany grą Brazylijczyka, że ściągnął go z boiska jeszcze przed przerwą.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Dla Rogera był to powrót do pierwszego składu po miesiącu przerwy. Wygląda jednak na to, że reprezentant Polski nie wykorzystał szansy od hiszpańskiego szkoleniowca, który już w 30. minucie gry wprowadził za niego Nathana Burnsa.

- Jestem zmartwiony tym, co zobaczyłem w pierwszych 45 minutach. Prawdę mówiąc, to chciałem dokonać nie jednej, a sześciu zmian. Byłem sfrustrowany naszą grą w pierwszej połowie, ale i dumny z gry po przerwie - mówi trener AEK, który tak tłumaczył ściągnięcie Rogera: - Ilekroć Roger grał od początku, spisywał się dobrze, ale tym razem zawiódł. Treningi pokazały, że jest już gotowy, ale w meczu tego nie udowodnił.

Roger nie był jedynym graczem AEK, który już w pierwszej połowie zakończył swój występ przeciwko Atromitosowi. W 40. minucie na czerwoną kartkę zapracował Papa Doupa Biop, a trzy minuty później na ławkę rezerwowych udał się Nacho Scocco. Jednak zejście włoskiego napastnika wynikało z innych względów niż zmiana Rogera. - Kiedy tracisz gracza środka pola, musisz dokonać zmiany - wyjaśnił Jimenez, mając na myśli "czerwień" Bouby Diopa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×