Ciężko spodziewać się zimowego transferowego szaleństwa przy Roosevelta. Polityka kadrowa Górnika się nie zmienia i zabrzański klub ma zamiar w dalszym ciągu stawiać na uzdolnioną młodzież. Jednym z głównych transferowych celów beniaminka ekstraklasy stał się 20-letni napastnik Rakowa Częstochowa, Mateusz Zachara.
W rundzie jesiennej bieżącego sezonu młody napastnik strzelił dla częstochowskiej drużyny 10 bramek. Dołożył też kilka asyst. Nic więc dziwnego, że wpadł w oko skautom Górnika, którzy określili go jako zawodnika niezwykle perspektywicznego. Zwolennikiem przeprowadzki Zachary do Zabrza jest także trener Rakowa Jerzy Brzęczek, niegdyś świetny zawodnik Trójkolorowych.
Górnik nie jest jednak jedynym klubem, który zabiega o młody talent z Częstochowy. Zachara znalazł się bowiem także na celowniku Pogoni Szczecin, którą prowadzi były szef skautów Górnika, Artur Płatek. Przy Roosevelta wierzą jednak, że sprawę uda się doprowadzić do szczęśliwego końca. - Jesteśmy poważnie zainteresowani tym zawodnikiem i chcemy, żeby już tej zimy zasilił nasze szeregi - przyznaje prezes Łukasz Mazur.