Serbska prasa sugeruje, że pomocnik mógłby powrócić do Partizana Belgrad. Jednak futbolista nie wierzy w realizację transferu w najbliższym okienku transferowym.
- Gram najlepszy sezon od pięciu lat, kiedy przyjechałem do Polski. Jest mało prawdopodobne, żebym zmienił barwy klubowe - stwierdził Miroslav Radović, a potem dodał: - Z Legią jestem związany kontraktem jeszcze półtora roku i nie sadzę, aby klub właśnie teraz zamierzał się ze mną rozstać.
Piłkarz nie wyklucza jednak, iż za kilka miesięcy może powrócić do stolicy Serbii.
- Moje pragnienie powrotu do Partizana Belgrad nigdy nie podlegało dyskusji i mam nadzieję, że pewnego dnia to nastąpi. Jednak jak daleko sprawy są zaawansowane, nie chcę się naprawdę wypowiadać. Szczegóły powinny być znane w ciągu najbliższych dni - ujawnił pomocnik.