W grudniu Boruc opuścił mecze z Udinese i Parmą. W obu przypadkach w bramce Violi zastępował do Vlada Avramov, a zespół Polaka przegrywał 1:2. W pierwszym styczniowym spotkaniu z Bologną (1:1) Boruc wrócił między słupkami i wydawało się, że kłopoty ze zdrowiem ma już za sobą.
Tymczasem w piątek klubowy lekarz, dr Paolo Manetti poinformował, że Boruc ma problem z mięśniem płaszczkowatym łydki i jego występ w niedzielnym ligowym meczu z Brescią stoi pod znakiem zapytania.
Zlikwidować mogą go sobotnie szczegółowe badania Polaka, ale sztab szkoleniowy Fiorentiny do debiutu na boiskach Serie A przygotowuje 20-letniego Andreę Seculina.