Nie będzie tąpnięcia przy Bukowej

Czwartkowa decyzja konsorcjum Energomontaż-Południe S.A. o rezygnacji ze sponsorowania Gieksy spadła na włodarzy katowickiego klubu niczym grom z jasnego nieba. Po odejściu sponsora sytuacja klubu do najłatwiejszych nie należy, ale przy Bukowej nie będzie tąpnięcia.

Po tym jak Energomontaż-Południe S.A. zdecydował się zainwestować w Gieksę przyszłość śląskiego klubu rysowała się w jasnych barwach. Drużynę wzmocniło kilku zawodników z głośnymi nazwiskami, a w przeciągu dwóch sezonów w Katowicach znów miała zagościć ekstraklasa. W klubie z Bukowej szło ku lepszemu, o tyle dziwi decyzja władz konsorcjum o rezygnacji z dalszego sponsoringu katowickiego klubu.

- Chcę poznać motywy, które kierowały Zarządem Energomontażu przy podejmowaniu decyzji o wypowiedzeniu umowy. Jest to dla mnie tym większe zaskoczenie, że GKS od początku do końca realizował wszystkie zapisy umowy. Nigdy z Energomontażu nie dotarły do nas żadne niepokojące sygnały wskazujące na uchybienia z naszej strony. Wprawdzie po pierwszych meczach władze Spółki wyrażały swoje niezadowolenie z postawy drużyny, ale późniejsze wyniki i to, co dzieje się w Klubie w naszym mniemaniu nie dają podstaw do niezadowolenia. Wypowiedzenie umowy sponsorskiej ze strony Energomontażu nie oznacza, że nie wrócimy do współpracy. Spotkamy się i porozmawiamy, a być może uda się porozumieć w sprawie umowy na innych zasadach - powiedział w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu prezes, Jacek Krysiak.

Wbrew pozorom rezygnacja sponsora nie spowoduje, że nagle w Katowicach wszystko stanie na głowie. Drużyna może ze spokojem przygotowywać się do rundy wiosennej, ze zgrupowaniem w Turcji włącznie. - Nie ma zagrożenia, że odwołamy zgrupowanie. Drużyna zgodnie z planem poleci do Turcji, a fakt wycofania się Energomontażu ze sponsorowania GKS-u nie ma na to najmniejszego wpływu - zapewnia sternik śląskiego klubu.

Władze Gieksy prowadzą już negocjacje z potencjalnymi sponsorami. - Od jakiegoś czasu prowadzimy rozmowy z kilkoma podmiotami. Poza tym przygotowujemy się do wejścia na rynek New Connect, a to umożliwi nam dotarcie do kolejnych potencjalnych sponsorów - przekonuje Krysiak.

Źródło artykułu: