Piłkarze Motoru nie próżnują

 / Znicz
/ Znicz

Nie wszyscy piłkarze, którzy w rundzie wiosennej bronili barw lubelskiej drużyny wiążą swoją przyszłość z klubem z al. Zygmuntowskich. Do najbliższego poniedziałku przebywają oni na urlopach, ale niektórzy wykorzystują wolny czas, by sprawdzić się w innych zespołach.

Tuż po zakończeniu sezonu Cracovia zaprosiła na testy Łukasza Misztala i Kamila Stachyrę. Obaj wystąpili w meczu kontrolnym, lecz nie przekonali sztabu szkoleniowego Pasów do swoich umiejętności. 21-letni napastnik i tak nie zagra już w Motorze, gdyż powraca do Górnika Łęczna.

Lokalny rywal chętnie widziałby u siebie kilku innych graczy z Lublina, tym bardziej, że zimą szlak przetarł Piotr Karwan. Mówi się m.in. o Dawidzie Ptaszyńskim, Przemysławie Żmudzie czy Danielu Koczonie.

Na razie są to jednak tylko pogłoski, a ci zawodnicy nie mogą narzekać na brak zainteresowania. W piątek 23-letni Żmuda trenował z GKS Bełchatów, zaś najlepszy strzelec Motoru wziął udział w badaniach i treningu beniaminka Orange Ekstraklasy - Piasta Gliwice, którego barw broni były zawodnik lubelskiego zespołu, Piotr Prędota.

Z Lublinem żegna się Bernard Ocholeche. 21-letni Nigeryjczyk skorzystał z oferty ligowego rywala Motoru - Podbeskidzia Bielsko-Biała. Klub z południa kraju zaproponował mu znacznie lepsze warunki od jego dotychczasowego pracodawcy.

Najbliższy zapisania po stronie nabytków jest Jarosław Pacholarz. W ostatnich dwóch sezonach napastnik występował w Orlętach Spomlek Radzyń Podlaski. 23-letni gracz w minionych rozgrywkach gr. 4 III ligi zagrał w 19. meczach i zapisał na swoim koncie 7 goli. Wychowanek Wisły Annopol chciałby bronić barw drużyny prowadzonej przez Ryszarda Kuźmy i całkiem prawdopodobne, że właśnie tak się stanie.

Źródło artykułu: