Smuda jak Beenhakker

Wielokrotnie Franciszek Smuda odcinał się od swojego poprzednika na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski Leo Beenhakkera. Jednak jak się okazuje - ich filozofia pracy czasami jest podobna - pisze Przegląd Sportowy.

W grudniu obecny trener zabrał piłkarzy z polskiej ligi do Turcji, czyli zrobiło to samo, co Leo Beenhakker dwa lata temu. Co więcej, biało-czerwoni w środę wylatują na zgrupowanie do portugalskiego rejonu Algarve. Miejsce znajome, bo dwa lata wcześniej trenowała tam reprezentacja... Beenhakkera.

Wielu ekspertów ma wątpliwości, co do wyjazdów pomiędzy grudniem, a lutym na tego typu zgrupowania. Dwa lata temu Holender też zabrał do Portugalii liczną grupę zawodników. Żaden z nich nie przebił się w poważnej piłce.

Czterech kolejnych z tamtej grupy wróci do Portugalii po raz kolejny - Jakub Rzeźniczak, Piotr Celeban, Szymon Pawłowski i Dawid Nowak (zastąpił kontuzjowanego Macieja Rybusa).

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)