W barwach Górnika Mateusz Sławik występował już w latach 2006-08. Wtenczas dwukrotnie pomógł borykającemu się z ogromnymi problemami natury finansowo-organizacyjnej zabrzańskiemu klubowi zachować ekstraklasowy byt. Był też wybrany przez stację Canal Plus najlepszym bramkarzem sezonu 2006/07.
Latem 2008 roku Sławik został wystawiony na listę transferową i nie pojechał na zgrupowanie drużyny na Cyprze. Walkę o miejsce między słupkami zabrzańskiej bramki przegrał wówczas z Sebastianem Nowakiem i Michalem Vaclavikiem.
Po odejściu z Roosevelta wychowanek GKS-u Katowice występował w pierwszoligowej Odrze Opole, a następnie w drugoligowym GKS-ie Jastrzębie Zdrój, w którym pełnił także funkcję trenera bramkarzy. Rundę jesienną bieżącego sezonu 29-letni golkiper spędził w Górniku Wesoła. Pełnił rolę kapitana drużyny, a na czwartoligowych boiskach wsławił kilkudziesięciometrowym uderzeniem, po którym pokonał bramkarza drużyny rywala.
Powrót na Roosevelta jest dla Sławika krokiem, ku spełnieniu jego wielkiego piłkarskiego marzenia. O jakie chodzi? - Piętnaste mistrzostwo Polski z Górnikiem to byłoby coś - przyznał w niedawnej rozmowie z naszym portalem ambitny zawodnik. Wiadomość o tym, że Górnik jest zainteresowany jego osobą spadła na niego nagle. - Było to niczym grom z jasnego nieba. Dostałem telefon dyrektora Orzeszka, umówiliśmy się na rozmowę i od razu podpisaliśmy kontrakt - cieszy się Sławik.
W drużynie beniaminka ekstraklasy doświadczony bramkarz ma zastąpić Łukasza Skorupskiego, który został wypożyczony do Ruchu Radzionków. O miejsce między słupkami górniczej bramki będzie walczył z wcześniej wspomnianym Nowakiem i Adamem Stachowiakiem. - Jestem w dobrej formie. Przez cały czas trenowałem w klubie, wykonywałem też wiele ćwiczeń indywidualnych. Czuję się dobrze pod względem fizycznym i jestem gotów podjąć rywalizację o miejsce w bramce - przekonuje nowy nabytek Górnika.
Umowa została podpisana na sześć miesięcy. - Nie ma w kontrakcie klauzuli o jej automatycznym przedłużeniu, ale teraz wszystko w moich rękach, nogach i głowie. Jestem pewien, że podołam zadaniu, jakie niesie za sobą gra dla najbardziej utytułowanego klubu w Polce - zapewnia Sławik.
Po raz pierwszy na boisko w dresie z trójkolorowym herbem nowy zawodnik Górnika wybiegnie w piątkowy wieczór. Wracający ze zgrupowania w Turcji Trójkolorowi o 18 odbędą bowiem zajęcia treningowe, po czym dostaną trzy dni wolnego.
Zobacz występy Mateusza Sławika w barwach Górnika w latach 2006-08: