Zdaniem Przeglądu Sportowego, Brunatni rozmawiają z Dynamem Moskwa w sprawie pozyskania Marcina Kowalczyka. Jeśli GKS rzeczywiście dopiąłby ten transfer, to oznaczałby powrót reprezentanta Polski na Sportową.
Kilka lat temu za 800 tysięcy euro odszedł do Dynama, gdzie przez dwa lata miał pewne miejsce w składzie. Później je stracił, ale mimo to w styczniu podpisał nowy kontrakt. - Jestem bardzo zadowolony, że zostaję w Dynamie. Zawsze czułem się tutaj bardzo dobrze, więc kiedy pojawiła się nowa oferta, przyjąłem ją bez zastanawiania się - powiedział niedawno Kowalczyk.
Czy zatem boczny defensor wróci do GKS-u? Najbliższe dni to pokażą.
Źródło: Przegląd Sportowy.