Bartosz Bosacki: O naszej porażce zadecydowały przede wszystkim własne błędy

Lech Poznań zakończył w czwartek przygodę z europejskimi pucharami. Po porażce 0:2 ze Sportingiem Braga, to Portugalczycy awansowali do 1/8 finału Ligi Europejskiej, gdzie zmierzą się z Liverpoolem.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- O naszej porażce zadecydowały przede wszystkim własne błędy. Przy pierwszej bramce zbyt krótko wybiliśmy piłkę, przy drugiej z kolei to ja popełniłem błąd. Nie ma tu znaczenia, że druga bramka padła ze spalonego, bo do tej sytuacji w ogóle nie miało prawa dojść. Gdyby nie te dwie sytuacje wynik spotkania zapewne byłby inny. Mecz idealnie ułożył się dla gospodarzy i oni potrafili to wykorzystać. Zagrali zdecydowanie lepiej niż tydzień temu w Poznaniu - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu Bartosz Bosacki.

Z Bosackim zgadza się Dimitrije Injac, który także dostrzegł błędy w grze Kolejorza. - W pierwszej połowie ewidentnie zabrakło nam koncentracji. Straciliśmy dwie bramki po swoich błędach i to zadecydowało o naszej porażce. Odczuwam duży niedosyt, bo nadal uważam, że jesteśmy lepszą drużyną niż Braga. Co z tego skoro nie potrafiliśmy udowodnić tego na boisku. W Portugalii zagraliśmy zdecydowanie gorzej niż w pierwszym meczu u siebie. Teraz pozostaje nam walczyć w lidze, aby za rok znów mieć okazję zagrać w europejskich pucharach.

Źródło: lechpoznan.pl.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×