Po 27. kolejkach Arsenal zajmuje 2. miejsce w tabeli Premier League ze stratą jednego punktu do Czerwonych Diabłów. Podopieczni sir Alexa Fergusona mają jednak do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie, więc ich przewaga może wzrosnąć do czterech "oczek".
- Wierzymy w to, że jesteśmy w stanie sięgnąć po mistrzostwo. Ostatnio gramy bardzo konsekwentnie. Dobrze spisujemy się w obronie, nie tracimy bramek, więc jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, że doganiamy ich i zdobywamy tytuł. Jeśli dalej będziemy grać tak równo jak do tej pory, to może zrobić różnice w walce o mistrzostwo. Manchester czeka jeszcze mecz u nas i wierzymy, że możemy ich pokonać - mówi Szczęsny.
Angielscy dziennikarze nie mogą się zadziwić skąd u zaledwie 21-letniego polskiego golkipera taka pewność siebie. - Niezależnie od tego, czy gramy ze Stoke, gdzie jest mnóstwo dośrodkowań, czy Barceloną z najlepszymi napastnikami na świecie, ufam swoim umiejętnością i dlatego przed meczem jestem taki pewny siebie - tłumaczy reprezentant Polski.