Bartosz Bosacki: Popełniłem błąd
Obrońca Lecha Poznań - Bartosz Bosacki przyznał, że przy jednym z goli zdobytych przez Sporting Braga to on popełnił błąd. Zawodnik jednak nie rozpacza i twierdzi, że Kolejorz musi teraz przełknąć gorysz porażki.
- Przy pierwszym golu piłka została za krótko wybita, później ja popełniłem błąd. Mecz nie ułożył się po naszej myśli, ale taki jest sport. Trzeba przełknąć gorycz porażki, wyciągnąć wnioski i grać dalej - powiedział.
Jose Maria Bakero: Zabrakło nam szczęścia
Prowadzący Lech Poznań Jose Maria Bakero uważa, że Kolejorz mógł pokusić się o wyeliminowanie Sportingu Braga, ale zabrakło mu szczęścia. Hiszpan jednak już zdążył pogodzić się z porażką.
- Gospodarze przejęli inicjatywę, szybko wymieniali piłkę i sprawiali nam sporo problemów. Szybko stracony gol miał wpływ na dalszy przebieg meczu. Po przerwie graliśmy lepiej, ale zabrakło nam szczęścia. To zły wynik, ale musimy się z tym pogodzić - stwierdził.
Ivan Djurdjević: Zasłużony awans Bragi
Ivan Djurdjević powiedział wprost, że jego zdaniem Sporting Braga był lepszy od Lecha Poznań. Piłkarz uważa, że piłkarze Kolejorza nie zdołali zrealizować założeń taktycznych trenera.
- Nie zrealizowaliśmy założeń z szatni i nie graliśmy tak, jak powinniśmy. Dopiero po przerwie się obudziliśmy. Braga wykorzystała nasze błędy i zasłużenie awansowała - powiedział.
- Wiedzieliśmy jak gra Braga, ale nie realizowaliśmy założeń. Cieszy na pewno fakt, że wyszliśmy z grupy, ale nie wiadomo kiedy nadarzy się kolejna taka okazja. Po tym meczu pozostał gorzki smak... - dodał.
Dimitrij Injac: Szkoda, że odpadamy
Dimitraj Injac żałuje niewykorzystanej szansy, ale zarazem uważa, że poznański Lech nie zasłużył na awans do 1/8 finału Ligi Europejskiej UEFA.
- Nie udowodniliśmy, że mamy lepszy zespół od Bragi. Szkoda, że odpadamy, ale nie zasłużyliśmy na awans - powiedział.
Kolejorz w pierwszym meczu pokonał Sporting Braga 1:0, po to, aby w rewanżu przegrać 0:2.