PP: Trzecie podejście Legii - zapowiedź meczu Ruch Chorzów - Legia Warszawa

Podobnie jak przed rokiem, tak i teraz w ćwierćfinale rozgrywek o Puchar Polski Ruch zagra z Legią. Dwa lata temu obydwa zespoły spotkały się w półfinale batalii o krajowy puchar. Zarówno w 2009 jak i w 2010 górą byli Niebiescy.

Rekordzista wśród polskich klubów w ilości wywalczonych Pucharów Polski - Legia Warszawa w dwóch ostatnich latach odpadała po batalii z Ruchem Chorzów. W sezonie 2009/2010 piłkarze ze stolicy w pierwszym meczu zremisowali z Niebieskimi 0:0, a w rewanżu chorzowianie pokonali na Stadionie Śląskim Legię 1:0 (trafienie Pavola Balaża). Pierwszy pojedynek utkwił w pamięci Waldemarowi Fornalikowi. Wszak był to dla niego debiut na trenerskiej ławce zespołu z Cichej.

W ubiegłym sezonie walka obydwu drużyn była bardziej zacięta. W pierwszym spotkaniu przy Cichej, po trafieniu Artura Sobiecha, Ruch zwyciężył 1:0. W rewanżu, po golu Bartłomieja Grzelaka, Legia doprowadziła do dogrywki, w której w 108 minucie golkipera warszawian pokonał Łukasz Janoszka. W ostatniej minucie do bramki Niebieskich trafił Tomasz Jarzębowski, ale gol ten dał Legii tylko wygraną. Dzięki golowi zdobytemu na wyjeździe chorzowianie awansowali do półfinału, gdzie po dwóch remisach odpadli w rywalizacji z Pogonią Szczecin.

W trwającym sezonie Ruch z Legią spotka się po raz drugi. Jesienią w ekstraklasie górą byli Niebiescy, którzy na własnym stadionie pokonali zespół ze stolicy 1:0, po trafieniu Wojciecha Grzyba.

Drużyna z Łazienkowskiej do Chorzowa przyjedzie osłabiona brakiem pauzujących za dwie żółte kartki Ivicy Vrdoljaka (z powodu urazu przy Cichej i tak by nie zagrał) oraz Jakuba Rzeźniczaka. Maciej Skorża, który bezpośrednio oglądał ostatni mecz Ruchu z Lechią, nie zabrał do Chorzowa Takesura Chinyamy i Marijana Antolovicia. Na kontuzje wciąż narzekają Tomasz Kiełbowicz, Maciej Rybus i Artur Jędrzejczyk.

W porównaniu do spotkania w lidze z Lechią, Waldemar Fornalik ma szersze pole manewru. Do składu wracają piłkarze środka pola Marcin Malinowski oraz Gabor Straka. Kontuzje w dalszym ciągu eliminują z gry Krzysztofa Nykiela i Michała Pulkowskiego. - Będziemy walczyli o zapewnienie sobie dobrej zaliczki przed rewanżem w Warszawie - zapowiada pomocnik Ruchu Marek Zieńczuk, który w swoim dorobku ma wywalczony Puchar Polski w barwach Amiki Wronki.

Przypomnijmy, że w poprzednich rundach Legia wyeliminowała Pogoń Szczecin (1:0) oraz Śląsk Wrocław (2:1). W obydwu meczach Wojskowi decydujące gole strzelali w końcówce. Z kolei Niebiescy za burtę Pucharu Polski wyrzucili Ruch Zdzieszowice (3:1) oraz po rzutach karnych OKS Olsztyn (0:0, k. 3:1).

Ruch Chorzów - Legia Warszawa / wt 1.03.2011 godz. 18:30

Przewidywane składy:

Ruch Chorzów: Pesković - Djokić, Stawarczyk, Grodzicki, Bronowicki - Zieńczuk, Malinowski, Straka, Janoszka - Piech, Olszar.

Legia Warszawa: Skaba - Kneżević, Kelhar, Astiz, Wawrzyniak - Radović, Gol, Cabral, Manu - Kucharczyk, Hubnik.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

RELACJA ONLINE

Komentarze (0)