Derby - rzecz niecodzienna

Derby stolicy nie maja takiego znaczenia dla warszawiaków jak Święta Wojna dla krakowian, czy Wielkie Derby Śląska dla Ślązaków. W tym roku jednak czuć, że mecz Legii z Polonią przybrał na wartości.

Jerzy Mitczuk
Jerzy Mitczuk

Kibice Wojskowych tegoroczne derby traktują poważniej niż w ubiegłych latach, a piłkarze wiedzą, że po ostatnich dwóch porażkach i remisie z Czarnymi Koszulami nie mają prawa zejść pokonani z boiska w niedzielny wieczór. Wszyscy w Warszawie w pamięci mają blamaż Legii i świetną grę Polonii w ostatnim meczu przy Konwiktorskiej. - Stawka jest inna. To był mecz otwarcia sezonu. Teraz ciężar gatunkowy jest większy. Dla Polonii przegrana jest równoznaczna z odpadnięciem z walki o europejskie puchary. My dzięki zwycięstwu przybliżymy się do czołówki. Teraz nie gramy o prestiż ale o wymierne cele. Te trzy punkty będą więcej warte niż w sierpniu - mówi Maciej Skorża przed spotkaniem.

Polonia po przyjściu nowego szkoleniowca Theo Bosa nie pokazała jeszcze pełni swoich umiejętności, dlatego trener Legionistów przygotowuje się na różne warianty. - Nie wykluczam ofensywnego wariantu, ale to nie zawsze wiąże się z dwoma napastnikami w ataku. Nie zdradzę jedenastki. Musimy zmusić Polonię do defensywy, musimy stworzyć dużo sytuacji, bo skuteczność nie jest naszą najlepszą stroną. Nie chcemy tracić czasu i od razu zaatakujemy - zapowiada były opiekun krakowskiej Wisły i od razu zastrzega, że jest przygotowany na zmasowane ataki rywala. - Można założyć, że Polonia będzie bardziej zdeterminowana. Dla nas nie byłoby źle, gdyby Polonia ruszyła od pierwszej minuty, gdyż jest to szansa dla nas na skontrowanie ich za pomocą szybkich skrzydłowych. Może będzie to wymiana ciosów. Kibice by najwięcej na tym zyskali. Będę podejmował decyzję na podstawie wydarzeń boiskowych. Może czasami trzeba będzie zaprosić Polonię na swoją połowę, albo będziemy na nich siedzieć w polu karnym.

I chociaż wynik spotkania nie zaważy w sposób znaczny na przyszłej pozycji w tabeli obu drużyn, to Skorża daje jasno do zrozumienia czym dla niego jest to spotkanie. - Derby to wydarzenie niecodzienne. Niektórzy mówią, że derby to wydarzenie najważniejsze dla naszego klubu. A ja myślę, że to coś znacznie ważniejszego. I tyle. Zawodnicy Legii będą mieli oczywiście pomoc ze strony własnych kibiców, którzy już we wtorek wykupili wszystkie bilety na to spotkanie. - Coś było na rzeczy, że czasami doping nas przytłaczał. Ale teraz jest inaczej. Czujemy wsparcie, na które bardzo liczymy w niedzielę ze strony kibiców. Musimy to pozytywnie wykorzystać. Jak ktoś nie potrafi sobie z tą presją poradzić, to nasuwa się pytanie czy to właściwy klub. Przegraliśmy z Bełchatowem i Lechią, ale to było na początku a potem przyzwyczajaliśmy się do tego wsparcia - mówi trener.

Jednego jednak chcą obaj trenerzy, piłkarze i kibice, by sędziowanie nie przeszkadzało w grze i żeby nikt nie miał potem do arbitrów pretensji. - Chciałbym, żebyśmy trafili na dobre sędziowanie i żeby nie było pretensji do arbitra z żadnej ze stron. Poziom sędziowania w taki meczu jest niezwykle ważny - kończy Skorża.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×