Zabrakło nam kilkunastu minut do zdobycia punktu - wypowiedzi po meczu Lechia Gdańsk - Polonia Bytom

Lechia Gdańsk pokonała Polonię Bytom 2:0. Po spotkaniu na tradycyjnej konferencji prasowej wypowiedzieli się trenerzy obu zespołów, Robert Góralczyk z Polonii Bytom oraz Tomasz Kafarski z Lechii Gdańsk.

Robert Góralczyk (trener Polonii): Gratuluję gospodarzom, że dopięli swego i dążąc do zdobycia bramki w końcu ją zdobyli. Szkoda że w takiej sytuacji, bo w Bytomiu takich karnych się raczej nie gwiżdże. Niektórzy myśleli, że będziemy się tylko bronić, a chyba nie do końca tak to wyglądało. Staraliśmy się grać otwartą piłkę mimo, że Lechia jest zespołem o bardzo dużej sile ofensywnej. Trener Kafarski rzucił praktycznie wszystkich ofensywnych zawodników do boju. Może nie stworzyliśmy klarownych sytuacji, ale swoje szanse też mieliśmy. W piłce nożnej decydują momenty, a czy ktoś ma je w pierwszej czy w siedemdziesiątej piątej minucie, nie ma znaczenia. Druga bramka to była już konsekwencja pierwszej, gdyż wprowadziliśmy do gry ofensywnego zawodnika, kosztem środka pola. Każdy zespół, który przyjedzie do Gdańska będzie miał bardzo ciężko o punkty, nam zabrakło do tego kilkunastu minut. Teraz czekają nas trudne mecze wyjazdowe, więc żal tego punktu.

Tomasz Kafarski (trener Lechii): Na pewno było to bardzo trudne spotkanie. Polonia jak zwykle postawiła bardzo ciężkie warunki, nieźle kreowała grę ofensywną i musieliśmy to zabezpieczyć. Cieszę się, że sporo dały nam zmiany, bo i Marko Bajić, i Tomasz Dawidowski uporządkowali naszą grę. Na pewno spadł z nas wielki kamień, bo wreszcie strzeliliśmy bramkę i wreszcie wygraliśmy mecz. Udało nam się przełamać niemoc w pojedynkach z Polonią Bytom. Szkoda, że w kolejnym meczu zabraknie Dawidowskiego, bo zmniejszy nam to pole manewru. Jak ma się trzy kartki na koncie, to ta czwarta zawsze wisi. Szkoda, że w tym momencie, ale każdy moment byłby nieodpowiedni.

Komentarze (0)