Ferguson przerwał milczenie
Po raz pierwszy od porażki z Liverpoolem milczenie przerwał Sir Alex Ferguson. Szkot wypowiedział się na temat słabej postawy Czerwonych Diabłów.
- Nie mam wymówek do porażki z Liverpoolem, ponieważ oni byli zespołem lepszym i zasłużyli na zwycięstwo. Byłem rozczarowany, ponieważ nie graliśmy na poziomie, jakiego oczekuję - powiedział Ferguson. Szkot po spotkaniu z The Reds nie pojawił się na pomeczowej konferencji i zabronił swoim piłkarzom wypowiadania się na temat tego pojedynku.
Mega transfery Tottenhamu?
Jak donosi brytyjskie wydanie Metra, Atletico Madryt jest gotowe sprzedać dwóch czołowych napastników. Za Sergio Aguero i Diego Forlana Tottenham Hotspur miałby zapłacić w sumie 40 milionów funtów.
Obaj piłkarze od dawna są przymierzani do gry w Premier League. Powodem aż tak drastycznych kroków działaczy z Madrytu jest fakt, że Atletico w przyszłym sezonie może nie zagrać w europejskich pucharach. Piłkarze tej klasy co Aguero oraz Forlan i tak zażyczyliby sobie transferu. Drugim argumentem są finanse Atletico.
Gerrard będzie potrzebował operacji?
Jak donosi Daily Mirror, Steven Gerrard może potrzebować operacji pachwiny. Pomocnik Liverpoolu nie zagra w czwartek przeciwko Sportingowi Braga w Lidze Europejskiej.
Reprezentant Anglii w lutym pauzował przez trzy tygodnie. Później wystąpił w meczach z West Ham United i Manchesterem United, ale znów ma kłopoty zdrowotne. Możliwe zatem, że przejdzie zabieg i straci większość z końcówki sezonu.
Fabregas nie zagra przeciwko Man Utd
Pomocnik Arsenalu Londyn Cesc Fabregas nie zagra w sobotnim meczu Pucharu Anglii z Manchesterem United. Hiszpana z pojedynku o półfinał rozgrywek wykluczy kontuzja ścięgna udowego, której doznał w spotkaniu Ligi Mistrzów z FC Barceloną – czytamy w The Sun.
- 15 minut po rozpoczęciu drugiej połowy wiedziałem, że ten mecz jest już dla mnie skończony - przyznał smutny kapitan Kanonierów. 23-latek przejdzie dokładne badania, które pokażą jak poważny jest uraz. Jednak zawodnik nie pomoże swoim kolegom w pojedynku z Czerwonymi Diabłami. Dla Arsenalu to bardzo ważny mecz po odpadnięciu z Ligi Mistrzów.
Nie wiadomo, kiedy wróci piłkarz Arsenalu
Thomas Vermaelen, obrońca Arsenalu Londyn, wciąż nie wie, kiedy ponownie będzie mógł grać w piłkę. Środkowy defensor po raz ostatni pojawił się na murawie w sierpniu tamtego roku. Od tamtej pory zmaga się z urazem ścięgna Achillesa.
- Nie mam pojęcia, kiedy będę zdolny do gry. To nie będzie w marcu. Nie wróciłem jeszcze do treningu. To ciężki czas dla mnie - przyznał 25-latek na łamach The Sun. W poprzednim sezonie Arsene Wenger był bardzo zadowolony z jego postawy.
Finał Ligi Mistrzów dla Chelsea?
Były menedżer Chelsea Londyn Gianluca Vialli powiedział, że The Blues mają wszystko, co jest potrzebne do awansu do finału Ligi Mistrzów.
- Mają doskonałą kadrę doświadczonych zawodników. Są bardzo głodni zwycięstwa w Lidze Mistrzów, ponieważ od kilku lat są już o krok od wygranej w tych rozgrywkach. Zasługują na to, żeby zagrać w finale i myślę, że tak się stanie - stwierdził Gianluca Vialli.
Mexes na celowniku Arsenalu i Chelsea
Dwa londyńskie zespoły, Arsenal i Chelsea monitorują sytuację Philippe'a Mexesa. Defensor AS Romy ma ważny kontrakt tylko do czerwca i latem będzie mógł odejść do innego zespołu za darmo.
- Mam wiele ofert, ale nie zdecyduję o swojej przyszłości przed końcem sezonu - ujawnił 28-letni reprezentant Francji.
Ireland na stałe w Newcastle?
Alan Pardew, menedżer Newcastle United, przyznał, że Stephen Ireland ma duże szanse na to, żeby wywalczyć transfer do Srok. Obecnie jest tylko wypożyczony z Aston Villi.
Nie chce jednak wracać na Villa Park, gdzie nie czuł się najlepiej i Gerard Houllier nie stawiał na niego. - Wciąż ma jeszcze czas, aby udowodnić, że należy mu się transfer - powiedział Pardew.
Arteta może nie zagrać przez kilka tygodni
Menedżer Evertonu David Moyes przyznał, że Mikel Arteta może nie zagrać przez najbliższe kilka tygodni z powodu kontuzji, której doznał w środowy wieczór.
Hiszpan boisko opuścił kilka minut przed końcem meczu z Birmingham City. Dla Moyesa to spory problem, ponieważ nie grają już inni środkowi pomocnicy: Marouane Fellaini, Tim Cahill i Phil Neville.