Naszpikowany gwiazdami zespół The Citizens nie dał rady odrobić dwubramkowej straty z pierwszego spotkania, chociaż oddać trzeba, że tym razem to przedstawiciele angielskiej Premier League byli stroną przeważającą. Już w 3. minucie gry prowadzenie gospodarzom mógł dać Mario Balotelli, ale Ghanijczyk z włoskim paszportem fatalnie spudłował z kilku metrów. W tym, że nie jest to "jego" mecz, miały upewnić dwie inne akcje z pierwszej połowy. Najpierw znalazł się na linii zmierzającego pod poprzeczkę bramki Dynama strzału Davida Silvy, a w 36. minucie z właściwą dla siebie głupotą zapracował na czerwoną kartkę, kopiąc w klatkę piersiową byłego gracza Odry Wodzisław Śląski, Gorana Popowa.
Tuż po zejściu Balotelliego wynik spotkania otworzył Aleksandar Kolarow. Serb uderzył lekko po ziemi sprzed pola karnego rywali, ale błąd przy interwencji popełnił Ołeksandr Szowkowski, przepuszczając piłkę pod pachą. Ambitnie grającym gospodarzom nie udało się już wyrównać stanu dwumeczu. Nie pomógł w tym również wprowadzony na kwadrans przed końcowym gwizdkiem Edin Dżeko, którego bramki w starciu 1/16 finału LE z Arisem Saloniki dały awans The Citizens do kolejnej fazy. Szowkowski nie dał się zaskoczyć kolejnym próbom Kolarowa, Carlosa Teveza i Yayi Toure.
Goście zwycięsko wyszli również z dwumeczu Paris Saint-Germain - Benfica Lizbona. Po zwycięstwie mistrzów Portugalii 2:1 w pierwszym meczu na Estadio da Luz, w rewanżu na Parc des Princes padł remis 1:1. Wynik spotkania ładnym uderzeniem sprzed pola karnego otworzył w 27. minucie gry pomocnik Benfiki Nicolas Gatian. Gospodarze odpowiedzieli osiem minut później jeszcze bardziej efektownym trafieniem Mathieu Bodmera, który pokonał Jimeneza Roberto wolejem z linii pola karnego. PSG miało swoje okazje na doprowadzenie do wyrównania, ale najpierw w doskonałej sytuacji Nene strzelił nad poprzeczką, a następnie Roberto kapitalnie obronił uderzenie Guillaume Hoarau z pięciu metrów.
Niemiło wycieczkę do Rosji będą wspominać piłkarze Ajaxu Amsterdam. W pierwszym meczu Holendrzy przegrali 0:1 ze Spartakiem Moskwa, więc chcąc myśleć o awansie do ćwierćfinału, w rewanżu na Łużnikach musieli strzelić co najmniej jedną bramką. Podopieczni Francka De Boera ani razu jednak poważnie nie zagrozili bramce Andrieja Dikana, a sami trzykrotnie wyciągali piłkę z swojej siatki. Najpierw Jeroena Verhoevena strzałem między nogami pokonał Dmitrij Kombarow, a chwilę później zastępujący Marka Stekelenburga golkipera gości nie zatrzymał uderzenia Wellitona. Gwóźdź do trumny Ajaxu wbił dziewięć minut po przerwie Alex.
Blisko odrobienia strat byli natomiast w starciu z Twente Enschede gracze Zenita St. Petersburg. Przed tygodniem mistrzowie Holandii pokonali u siebie mistrzów Rosji 3:0, ale w rewanżu w Rosji do ostatnich minut musieli drżeć o losy awansu do kolejnej rundy. Zenitowi jeszcze przed przerwą udało się zdobyć dwie bramki: w 17. minucie Roman Szirokow wykorzystał prostopadłe podanie od Daniego i strzałem z pola karnego pokonał Nikołaja Michaiłowa, a w 37. minucie celną dobitką obronionego strzału Danko Lazovicia popisał się Aleksandr Kierżakow. Rosjanie swoje gole zadedykowali zmarłej w czwartek nad ranem żonie bramkarza swojej drużyny, Wiaczesława Małafiejewa, którego w meczu z Twente zastąpił Jurij Żewnow.
Wyniki rewanżowych spotkań 1/8 finału Ligi Europejskiej z godziny 19:00:
Paris Saint Germain - Benfica Lizbona 1:1 (1:1)
0:1 - Gaitan 27'
1:1 - Bodmer 35'
Pierwszy mecz: 1:2, awans: Benfica Lizbona.
Manchester City - Dynamo Kijów 1:0 (1:0)
1:0 - Kolarov 39'
Pierwszy mecz: 0:2, awans: Dynamo Kijów
Zenit Sankt Petersburg - Twente Enschede 2:0 (2:0)
1:0 - Szirokow 16'
2:0 - Kierżakow 37'
Pierwszy mecz: 0:3, awans: Twente Enschede.
Spartak Moskwa - Ajax Amsterdam 3:0 (2:0)
1:0 - Kombarow 21'
2:0 - Welliton 30'
3:0 - Alex 54'
Pierwszy mecz: 1:0, awans: Spartak Moskwa.
Zaplanowane na 21:05 rewanżowe spotkania 1/8 finału Ligi Europejskiej:
(w nawiasie wynik pierwszego meczu)
FC Porto - CSKA Moskwa (1:0)
Glasgow Rangers - PSV Eindhoven 0:0
Villarreal CF - Bayer Leverkusen (3:2)
Liverpool FC - SC Braga (0:1)