Walczą o pierwsze wiosenne zwycięstwo - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz

W sobotnie popołudnie szczecińska Pogoń podejmować będzie Sandecję Nowy Sącz. Po trzech remisach z rzędu Portowcy walczyć będą o pierwsze wiosenne zwycięstwo. Goście sobotniego spotkania także nie zgarnęli jeszcze kompletu punktów w rundzie rewanżowej. Warto zaznaczyć, że trener Sandecji - wieloletni piłkarz i trener szczecińskiego klubu nie przegrał nigdy z Portowcami.

Mecz Pogoni Szczecin z Sandecją Nowy Sącz oznacza powrót na stadion im. Floriana Krygiera wieloletniego piłkarza, a później trenera szczecińskiego klubu. Mariusz Kuras przejął zespół z Nowego Sącza pod koniec grudnia 2010 roku, zastępując Dariusza Wójtowicza. Trener Sandecji cieszy się ogromnym szacunkiem w Szczecinie, więc jego powrót na stadion przy Twardowskiego będzie z pewnością miłym akcentem. W ekipie z Nowego Sącza znalazło się także miejsce dla Marcina Woźniaka, który do Sandecji przeszedł ze Szczecina. W zespole szczecińskiego klubu nie brakuje z kolei powiązań z Nowym Sączem. Dariusz Zawadzki do Dumy Pomorza trafił właśnie z Sandecji, w której był wyróżniającym się zawodnikiem, a po przyjściu do Szczecina nie mógł się odnaleźć.

Zespół z Nowego Sącza zdobył po przerwie zimowej zaledwie jeden punkt, remisując z GKP Gorzów Wlkp. 1:1. W pozostałych dwóch spotkaniach podopieczni Mariusza Kurasa ulegli Flocie Świnoujście oraz Ruchowi Radzionków. Piłkarze Artura Płatka odnotowali lepsze wyniki od swojego sobotniego rywala, jednak są one dalekie od oczekiwanych. Portowcy bronią się przed spadkiem, dlatego też w każdym meczu muszą grać o komplet punktów. Szczecinianie nie przegrali jeszcze spotkania w rundzie wiosennej, jednak trzy remisu z rzędu, najpierw z ŁKS-em, następnie z KSZO Ostrowiec, a w minionej kolejce w derbach Pomorza Zachodniego z Flotą Świnoujście mimo wszystko rozczarowują.

Decyzją trenera Mariusza Kurasa w Nowym Sączu pozostali Tomasz Midzierski oraz Ondrej Ciurgali, do składu wracają natomiast Marcin Makuch oraz Dariusz Gawęcki. W zespole Artura Płatka nie zobaczymy z pewnością Japończyka Takafumiego Akahoshiego, który musi odpokutować za czerwoną kartkę, którą ujrzał w derbach Pomorza Zachodniego. Mało prawdopodobne wydaje się także, iż w sobotni wieczór kibice szczecinian zobaczą Radosława Janukiewicza, który wyleczył kontuzję i powrócił do treningów. Pod znakiem zapytania stoi także występ Roberta Kolendowicza. Natomiast doskonałą postawą w meczu z Flotą Świnoujście miejsce w składzie wywalczył sobie chyba Daniel Wólkiewicz. - Daniel zrobił bardzo dobrą zmianę, dał impuls zespołowi, pociągnął grę - mówił po debrach Artur Płatek.

Oba zespoły nie mogą pozwolić sobie na porażkę. W oczy Portowców zagląda widmo spadku, a piłkarze Sandecji po dwóch porażkach z rzędu chcą się podnieść. Kończący na 3. miejscu rundę jesienną zawodnicy z Nowego Sącza wciąż znajdują się w pierwszej dziesiątce ligowej tabeli, jednak systematycznie ich pozycja się obniża. Pogoń natomiast chce uciekać jak najdalej od strefy spadkowej, a do tego potrzebne są zwycięstwa, a tym samym punkty.

Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz / sb 26.03.2011 godz. 17.30

Przewidywane składy:

Pogoń Szczecin: Fabiniak - Rogalski, Radler, Dymkowski, Petasz, Wólkiewicz, Ława, Mandrysz, Zawadzki, Majkowski - Klatt.

Sandecja: Kozioł - Fechner, Fröhlich, Zbozień, Woźniak, Janič, Berliński, Kuko, Kowalczyk, Eismann , Aleksander.

Sędzia: Michał Zając (Sosnowiec).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin – Sandecja Nowy Sącz

Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin – Sandecja Nowy Sącz

Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: