Wojciech Kędziora: Zamiast w ekstraklasie zagram w I lidze

Jeden z bardziej spektakularnych transferów I ligi dalej odbija się echem po całej piłkarskiej Polsce. Wszak nie wielu zawodników mając zapewnione miejsce w ekstraklasowej drużynie odeszłoby do klubu w niższej klasie. Napastnik Zagłębia Lubin opowiedział na łamach Sportu kulisy przejścia z Gliwic do Lubina.

Ariel Brończyk
Ariel Brończyk

- Rzeczywiście zamiast w ekstraklasie zagram w I lidze. Nie traktuje tego jako kroku w tył. Zagłębie to klub poukładany i perspektywiczny, pod każdym względem przewyższający Piasta. Karna degradacja jest faktem, wierze jednak - jak wszystkie osoby w Lubinie - że to będzie tylko roczny epizod - powiedział dla Sportu Wojciech Kędziora.

Kędziora związał się z Zagłębiem, bowiem jak sam twierdzi nie wiedział jaka będzie jego przyszłość w Gliwicach. - Mój kontrakt z Piastem obowiązywał jeszcze przez rok. Tak naprawdę nikt w klubie mi do końca nie chciał powiedzieć, na jakich warunkach miałbym grać przyszłym sezonie.

28-letni napastnik życzył swojemu poprzedniemu pracodawcy utrzymania w ekstraklasie. - Mam nadzieję, że Piast się utrzyma i za rok spotkamy się w ekstraklasie - dodał kończąc.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×