Nieoficjalnie wiadomo, że Maciej Skorża dostał ultimatum: musi pokonać Lechię Gdańsk w Pucharze Polski i KGHM Zagłębie Lubin w ekstraklasie. Połowa planu została już wykonana, ponieważ w Gdańsku Wojskowi zwyciężyli 1:0.
Z Zagłębiem nie będzie łatwo. Chociaż Miedziowi dostają regularne baty na Łazienkowskiej, to jednak teraz są w dobrej formie. Odkąd drużynę przejął Jan Urban, lubinianie wygrali z Poloniami z Warszawy i Bytomia oraz zremisowali z Arką Gdynia. W trzech meczach stracili zaledwie jedną bramkę, a sami strzelili cztery.
- Nie jedziemy tam po remis. Jak będziemy grali na 0:0, to przegramy. Trzeba walczyć o zwycięstwo - mówi portalowi SportoweFakty.pl Szymon Pawłowski, bohater z ostatniego meczu z Polonią Bytom. Jego dwie bramki zapewniły Miedziowym bardzo ważne trzy punkty. Obie drużyny mają zupełnie inne cele. Lubinianie walczą o ligowy byt, a Legia o mistrzostwo. Tabela tego nie pokazuje, bowiem różnica wynosi zaledwie cztery punkty.
Legia nie może pozwolić sobie na porażkę. Skorża może przypłacić to posadą. Urban wygrał w swoim debiucie z Polonią Warszawa i Theo Bos tego samego dnia stracił pracę. Następnie Miedziowi pojechali do Gdyni, gdzie po remisie 1:1 bezrobotnym został Dariusz Pasieka. Jeśli Zagłębie choćby zremisuje z Legią, to Skorża także może stracić posadę. Porażka będzie niemal równała się z dymisją byłego opiekuna Wisły Kraków.
Tylko Cracovia przegrała w tym sezonie więcej meczów w lidze niż Legia. To paradoks, iż Wojskowi wciąż mają szansę na mistrzostwo Polski. Ich dziewięciopunktowa strata wydaje się być trudna do odrobienia, ale mimo to wciąż należy brać pod uwagę klub z Łazienkowskiej.
Sobotni mecz będzie miał dodatkowy smaczek. Spotkanie będzie sędziował Hubert Siejewicz. Kibice Legii doskonale pamiętają go z 2007 roku, kiedy w meczu tych drużyn najpierw uznał gola Rogera Guerreiro, a następnie wycofał się z tej decyzji. Brazylijczyk z polskim paszportem rzeczywiście faulował, ale sytuacja ta odbiła się głośnym echem, gdyż Zagłębie dzięki zwycięstwu zostało mistrzem Polski. Rzecz jasna dla samego Urbana będzie to bardzo ważny mecz, ponieważ nie pozwolono mu kontynuować swojego planu i z powodu słabych wyników został zwolniony.