LE: Ścięte Tulipany, bezmyślna "czerwień" Szewczenki, Braga z szansami na awans

Istnej klęski doznali przedstawiciele holenderskiej Eredivisie w pierwszych ćwierćfinałowych spotkaniach Ligi Europejskiej. Twente Enschede zostało rozgromione przez Villarreal 5:1, a PSV Eindhoven przegrał 1:4 z Benfiką Lizbona. Ekipa Phillipsa honorowego gola zdobyła w momencie, kiedy przegrywała już trzema bramkami. Pewni awansu mogą czuć się świeżo upieczeniu mistrzowie Portugalii, piłkarze FC Porto, którzy zdeklasowali na Estadio do Dragao Spartak Moskwa aż 5:1.

W tym artykule dowiesz się o:

Smoki miały znaczącą przewagę od pierwszego gwizdka, ale udokumentowały ją dopiero w 38. minucie, kiedy efektownym "szczupakiem" wynik spotkania otworzył Falcao. Prowadzenie drużyny Andre Villas Boasa podwyższył 20 minut po przerwie Silvestre Varela, wykorzystując podanie Falcao. W 71. minucie natomiast Dmitrij Kombarow w zamieszaniu podbramkowym wepchnął piłkę do swojej bramki, dając gospodarzom trzeciego gola. Kilkadziesiąt sekund później "samobója" bliźniaka pomścił Kirył Kombarow, który w sytuacji sam na sam pokonał Heltona. Odpowiedź mistrzów Portugalii była jednak zabójcza - w 84. i 92. minucie dwie kolejne bramki zdobył Falcao, czym skompletował swój drugi hat-trick w tej edycji Ligi Europejskiej i z 10. golami ogółem zasiadł na fotelu lidera klasyfikacji strzelców.

Równie efektownym zwycięstwem popisał się Villarreal, który rozbił na El Madrigal mistrza Holandii i aktualnego lidera Eredvisie, Twente Enschede. Tukkers przez pierwszy kwadrans spotkania posiadali nawet inicjatywę, ale kiedy w 22. minucie stracili pierwszą bramkę, a 10 minut później również kontuzjowanego Luuka De Jonga, zeszło z nich powietrze. Tuż przed samą przerwą kolejne trafienia dla Żółtej łodzi podwodnej zanotowali Borja Valero i Nilmar, a w drugiej połowie dzieło zniszczenia sfinalizowali Giuseppe Rossi i Nilmar. Twente odpowiedziało tylko honorowym golem Marka Janko w doliczonym czasie gry.

Iluzoryczne szanse na awans do półfinału ma też PSV Eindhoven, który musiał uznać wyższość Benfiki Lizbona. Orły, które straciły mistrzostwo na rzecz FC Porto, w meczu z ekipą Phillipsa zrehabilitowały się w oczach swoich kibiców. Szturm Benfiki na bramkę Andreasa Isakssona trwał od pierwszej minuty. Najpierw Javier Saviola trafił w słupek. W 27. minucie po błędzie Marcelo tylko daleki wybiegł z bramki Isakssona ustrzegł gości przed stratą gola. W 30. minucie do siatki PSV trafił Oscar Cardozo, ale sędzia słusznie nie uznał bramki, odgwizdując pozycję spaloną Paragwajczyka. Benfika dopięła jednak swego w 37. minucie, kiedy strzał Cardozo został zablokowany, a do dobitej piłki dopadł Pablo Aimar i umieścił ją w siatce. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy po akcji Fabio Coentrao lewą stroną drugą bramkę zdobył Eduardo Salvio. Ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców po raz trzeci tuż po przerwie. Goście z Eindhoven odpowiedzieli golem Zakarii Labyada, który w świetle rewanżu stawiał PSV w nie najgorszej sytuacji, ale marzenia o dalszej grze Holendrów w Lidze Europejskiej praktycznie pogrzebał w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Saviola, powiększając przewagę Benfiki do trzech bramek.

W Kijowie najskuteczniejsze w tej edycji Ligi Europejskiej Dynamo podejmowało SC Braga. Już w 6. minucie gry bramkę dla gospodarzy zdobył Andrij Jarmolenko i wydawało się, że Arsenalitas spotka los Besiktasu Stambuł i Manchesteru City, które ze stolicy Ukrainy wyjeżdżały z bagażem kilku bramek. Tymczasem w 14. minucie pogromcy Lecha Poznań zdobyli wyrównującego gola dzięki "samobójowi" Ognjena Vukojevicia. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, co przed rewanżem stawia wicemistrzów Portugalii w znakomitej sytuacji. W końcu zarówno Lech w 1/16 finału, jak i Liverpool rundę później z Ligą Europejską żegnali się właśnie po porażkach na Estadio AXA w Bradze. Czwartkowy mecz długo będzie śnił się po nocach Andrijowi Szewczence, który wszedł do gry w 46. minucie, a już kwadrans później opuścił boisko z dwiema żółtymi kartkami na koncie, co eliminuje go z gry również w rewanżu. Drugi kartonik "Szewa" zobaczył za kopnięcie piłki po gwizdku sędziego przerywającym grę.

Wyniki pierwszych spotkań 1/4 finału Ligi Europejskiej:

Benfica Lizbona - PSV Eindhoven 4:1 (2:0)

1:0 - Aimar 37'

2:0 - Salvio 45'

3:0 - Salvio 52'

3:1 - Labyad 80'

4:1 - Saviola 90+4'

Składy:

Benfica Lizbona: Roberto - Maxi Pereira, Luisao, Jardel, Fabio Coentrao - Salvio, Javi Garcia, Gaitan (78' Jara), Aimar (78' Cesar Peixoto) - Saviola, Oscar Cardozo (90' Menezes).

PSV Eindhoven: Isaksson - Manolew, Marcelo, Bouma, Pieters (68' Wuytens) - Hutchinson, Bakkal, Engelaar, Lens - Berg (79' Labyad), Dzsudzsak.

Żółte kartki: Javi Garcia (Benfica) oraz Engelaar, Pieters (PSV).

Sędzia: Paolo Tagliavento (Włochy).

Dynamo Kijów - SC Braga 1:1 (1:1)

1:0 - Jarmolenko 6'

1:1 - Vukojević (sam.) 13'

Składy:

Dynamo Kijów: Szowkowskij - Danilo Silva, Khacheridi, Yussuf, Popow - Husiew, Eremenko, Vukojević, Jarmolenko - Milewskij, Kravets (46 Shevchenko).

SC Braga: Artur - Miguel Garcia, Kaka, Paulao (46' Custodio), Silvio - Vandinho, Hugo Viana, Leandro Salino (74' Mossoro), Alan - Paulo Cesar, Lima (83' Meyong).

Żółte kartki: Jarmolenko, Szewczenko, Popow (Dynamo) oraz Kaka, Miguel Garcia, Paulo Cesar (Braga).

Czerwona kartka: Shevchenko /61' za drugą żółtą/ (Dynamo).

Sędzia: Bjorn Kuipers (Holandia).

FC Porto - Spartak Moskwa 5:1 (1:0)

1:0 - Falcao 37'

2:0 - Varela 65'

3:0 - K. Kombarow (sam.) 71'

3:1 - K. Kombarow 71'

4:1 - Falcao 84'

5:1 - Falcao 90+2'

Składy:

FC Porto: Helton - Alvaro Pereiro, Maicon, Rolando, Fucile - Joao Moutinho, Fernando, Guarin (69' Belluschi), Varela (72' James Rodriguez) - Falcao, Hulk (80 Cristian Rodriguez).

Spartak Moskwa: Dykan - K. Kombarow, Suchy, Rojo, Makiejew (86' Jakowlew) - McGeady (68' Dziuba), Rafael Carioca, Ibson, D. Kombarow - Alex, Welliton.

Żółte kartki: Joao Moutinho (Porto) oraz D. Kombarow, Rojo, Ibson, Makiejew (Spartak).

Sędzia: Serge Gumienny (Belgia).

Villarreal CF - FC Twente 5:1 (3:0)

1:0 - Marchena 22'

2:0 - Borja Valero 43'

3:0 - Nilmar 45+1'

4:0 - Rossi 55'

5:0 - Nilmar 80'

5:1 - Janko 90+1'

Składy:

Villarreal CF: Diego Lopez - Mario Gaspar, Gonzalo (71' Capdevila), Musacchio, Catala (82' Kiko) - Borja Valero (79' Cani), Marchena, Bruno Soriano, Santi Cazorla - Nilmar, Rossi.

Twente Enschede: Michaiłow - Douglas, Wisgerhof, Onyewu, Tiendalli - Rosales, Brama (77' Landzaat), Janssen, Ruiz (60' Chadli) - De Jong (32' Janko), Bajrami.

Żółte kartki: Santi Cazorla, Nilmar (Villarreal) oraz Rosales, Janko (Twente).

Sędzia: Aleksiej Nikołajew (Rosja).

Źródło artykułu: