Barca po awansie do półfinału LM: Gramy lepiej niż w poprzednich latach i z niecierpliwością czekamy na Real

Konrad Kostorz 13 Kwietnia 2011, 08:50

Początek rywalizacji na Donbass Arena nie był dla Dumy Katalonii spacerkiem. - Szachtar rozpoczął bardzo dobrze, ale po 15 minutach przejęliśmy kontrolę - ocenił Sergio Busquets po wygranej 1:0. - Początkowo mieliśmy kłopoty, jednak z czasem zaczęliśmy dominować. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko i że będziemy musieli przetrwać początkowe minuty - dodał Pep Guardiola.

Szkoleniowiec Barcy po raz kolejny w ciepłych słowach wyraził się o mistrzu Ukrainy: - Jestem fanem tej drużyny od trzech sezonów. Obawialiśmy się tego dwumeczu. Kto wie, jak spotkanie potoczyłoby się, gdyby Valdes nie wybronił ich okazji z pierwszych minut. Zdawaliśmy sobie sprawę, że jedynym, co pozwoli nam przejść dalej, będzie skupienie się na dzisiejszym meczu i niepamiętanie o wyniku z Camp Nou. Co ważne, wygraliśmy w bardzo trudnych warunkach - skomentował Dani Alves po meczu w Doniecku.

Zdaniem goal.com najlepszy na boisku był Leo Messi, strzelec jedynego gola. Dla Argentyńczyka było to 48. trafienie w obecnym sezonie (biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki), czym wyrównał osiągnięcie z sezonu 1950/1951 Telmo Zarry i dystansując legendarnego Ferenca Puskasa. 23-latek z pewnością poprawi jeszcze swój wyczyn - do zakończenia sezonu będzie miał okazję wpisać się na listę strzelców w 10 bądź 11 meczach.

Guardiola mocno komplementuje swoich podopiecznych. - To dla nas nagroda, że jesteśmy w trzecim sezonie z rzędu w półfinale Champions League. Moi piłkarze są niesamowici nie tylko w tym sezonie, ale na przestrzeni całych trzech ostatnich lat - oświadczył trener liderów Primera Division. - Jestem szczęśliwy z tego, jak nam się wiedzie. Co więcej, drużyna gra nawet lepiej niż w poprzednich latach i mam nadzieję, że wkrótce wywalczymy tytuły - uważa Victor Valdes.

Już w sobotę Blaugranę czekają Gran Derbi - Teraz wreszcie możemy zacząć myśleć o El Clasico. Łatwo nie będzie, ale jeśli wygramy, zapewnimy sobie tryumf w lidze - zapowiada Busquets, który we wtorek wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji środkowego defensora. - Z niecierpliwością oczekujemy Realu. To będzie przyjemność - dodaje Valdes. - Tym razem Królewscy będą faworytami, ponieważ zagrają u siebie - zauważa Alves. - Jeśli dojdzie do czterech Gran Derbi, nie będzie sobie można wyobrazić lepszego spektaklu - przekonuje David Villa.

Jak pożegnanie z europejskimi pucharami przyjęto wśród pokonanych? - Stworzyliśmy 5 czy 6 szans, ale mieliśmy niesamowitego pecha. Próbowaliśmy zwyciężyć, ale naszym rywalem był zespół z absolutnego szczytu. Tym niemniej zasłużyliśmy na udział w tym etapie. Za rok postaramy się uczynić krok naprzód - skomentował obrońca Wasyl Kobin. - Gratuluje Barcelonie awansu i mam nadzieję, że wygrają całą Ligę Mistrzów. Dla mojego młodego zespołu gra z nimi była pożytecznym doświadczeniem na przyszłość - ocenił trener, Mircea Lucescu.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)