W tej sytuacji napastnik w zimowym okienku transferowym zgodził się na wypożyczenie do drugoligowej drużyny Hvidovre IF. Cieślewicz dla tego zespołu strzelił w rundzie wiosennej 2 gole. Po zakończeniu sezonu działacze klubu nie ukrywali, iż chcą aby polski zawodnik został w Hvidovre IF.
Teraz jego przyszłość się wyjaśniła. Cieślewicz we wtorek potwierdził, iż podpisał dwuletni kontrakt z drużyną ze "zaplecza" ekstraklasy.
- Brøndby nie miało mnie teraz w swoich planach, więc nadszedł czas, kiedy musiałem sobie powiedzieć, że trzeba iść dalej - stwierdził Cieślewicz w rozmowie z duńskimi mediami.