Szkoleniowcy w głównych rolach - zapowiedź meczu Raków Częstochowa - Zawisza Bydgoszcz

Trenerzy Jerzy Brzęczek oraz Adam Topolski to dwie niezwykle wyraziste postacie mające bardzo duży wpływ na swoich zawodników. W najbliższą sobotę pod Jasną Górą poza rywalizacją na murawie ciekawe będzie na ławkach trenerskich.

Zdecydowanie dłuższym stażem pracy w II lidze może pochwalić się były reprezentant Polski. Brzęczek zespół z Częstochowy prowadzi od 9 lutego 2010 roku. Działacze Rakowa są zadowoleni z jego dotychczasowych osiągnięć, bowiem w tym tygodniu przedłużyli z nim dotychczasową umowę. - Jerzy Brzęczek przedłużył wygasający w czerwcu kontrakt z Rakowem o kolejne dwa sezony. Obecna umowa będzie obowiązywać do 30 czerwca 2013 roku - poinformowała oficjalna strona częstochowskiego klubu.

Ostatnie tygodnie nie są jednak udane dla Rakowa. Częstochowianie po dwóch porażkach z Miedzią Legnica oraz GKS Tychy spadli na dwunaste miejsce w tabeli. - Chciałbym podziękować chłopakom za serce i zaangażowanie. Walczyli, to było widać. Szkoda, że nie strzeliliśmy bramki, bo były na to szanse. Mam nadzieję, że z tej porażki wyciągniemy odpowiednie wnioski - podkreślił Brzęczek. W sobotę powinien mieć do dyspozycji wszystkich swoich graczy, poza kontuzjowanym wcześniej Arturem Lenartowskim.

Po trzy punkty na południe Polski już w piątek wybierają się piłkarze Zawiszy. Nowy trener Adam Topolski zaraził swoich zawodników optymizmem, co można było zaobserwować podczas ostatniego meczu z Chojniczanką. - Musimy zdobyć trzy punkty, bo Miedź otrzyma walkower i w przypadku porażki strata może wynosić sześć oczek. Zastanawiam się jeszcze nad optymalną taktyką. Być może wyjdziemy nawet z trzema lub dwoma napastnikami. Trzeba strzelać bramki, aby myśleć o awansie do I ligi, a wcześniej tego brakowało - podkreślił Topolski.

W jego drużynie zabraknie pauzującego za kartki lidera Cezarego Stefańczyka. Na lewej obronie jego miejsce zajmie prawdopodobnie ktoś z dwójki - Patryk Cuper bądź Marcin Łukaszewski. Ten ostatni w miniony weekend powrócił do zespołu po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją. - Nic mi już nie dolega - mówi sam zainteresowany. - To od szkoleniowca zależy ile minut spędzę na murawie. Być może w podstawowym składzie zobaczymy młodego Jakuba Bojasa, który w rezerwach w A-klasie strzelił siedem bramek. - Kuba ma spore możliwości, co było widać na boisku. Powiedziałem mu, że jest w osiemnastce na mecz. - zakończył Topolski.

Raków Częstochowa - Zawisza Bydgoszcz / sob 23.4.2011 godz. 17:00

Przewidywane składy

Raków Częstochowa: Kos - Łysek, Pluta, Górecki, P.Kowalczyk, Ogłaza, Mastalerz, Gajos, Ł.Kowalczyk, Wiktorek, Ceglarz.

Zawisza Bydgoszcz: Witan - P.Cuper, Warczachowski, Dąbrowski, Jankowski, Galdino, Maziarz, Piętka, Kot, Okińczyc, Ślifirczyk.

Sędzia: Marcin Woś (Zamość).

Źródło artykułu: