Wtorek w Bundeslidze: Rekordowa nieskuteczność Borussii, Boenisch zostanie w Werderze, ale nie będzie grał

Już 21-krotnie gracze Borussii trafili w tym sezonie w słupek lub poprzeczkę! W meczu z Gladbach aż 11 razy w ciągu 45 minut egzekwowali rzuty rożne, ale bez efektu. Niezbyt dobre wieści dla Sebastiana Boenischa przekazał dyrektor Werderu, Klaus Allofs.

Allofs chce zatrzymać Boenischa

Jak donosi Kreiszeitung, Klaus Allofs zaproponował Sebastianowi Boenischowi przedłużenie umowy. - Ciągle dyskutujemy, ale tak naprawdę brakuje tylko podpisu - mówi dyrektor sportowy Werderu.

24-latek zostanie więc w Bremie, ale... - Niestety Sebastian nie odgrywa żadnej roli w planach na pierwszą część przyszłego sezonu - komentuje Allofs i zapowiada sprowadzenie nowego lewego obrońcy: - Przy takich kontuzjach potrzeba cierpliwości. Dlatego będziemy szukać kogoś na jego pozycję. Reprezentant Polski na regularną grę liczyć może dopiero od stycznia 2012 roku!

Pod nieobecność Boenischa, który treningi wznowi latem, na lewej stronie defensywy grywa przeważnie Mickael Silvestre, ale jego postawa to spore rozczarowanie. W odwodzie pozostaje wypożyczony do ligi austriackiej 22-letni Timo Perthel. Media nie informują, kto może być nowym nabytkiem klubu z Weserstadion.

Butt uzależnia przyszłość od Neuera

Kilka tygodni temu Hans-Joerg Butt ogłosił, że po sezonie zawiesi buty na kołku. Odkąd jednak Andries Jonker przywrócił go do pierwszego składu, 36-latek nie już tak stanowczy.

- Czekam na rozwój wypadków związanych z Neuerem. Jeżeli przyjdzie do Bayernu, co wtedy? Decyzję podejmę po sezonie - oznajmił doświadczony bramkarz, który podpisał już 3-letnią umowę z centrum szkolenia młodzieży Bawarczyków.

Bayern: Liczą się tylko 3 zwycięstwa!

- Nic nie jest już w naszych rękach. To obrzydliwe uczucie - smucił się po remisie we Frankfurcie Thomas Mueller. Teraz Gwiazda Południa musi nie tylko pokonać Schalke, St. Pauli i Stuttgart, ale też liczyć na potknięcie Hannoveru, który ma stosunkowo łatwy terminarz.

- Cokolwiek się wydarzy, wygramy 3 pozostałe mecze, a sezon skończymy na 3. miejscu - pewny siebie jest Mario Gomez. - Sytuacja jest trudna psychologicznie, ale jestem w 100 procentach przekonany, że zrealizujemy cel - dodaje Christian Nerlinger.

Borussia dominuje, ale brakuje jej celności

W przegranym spotkaniu z Gladbach piłkarze Juergena Kloppa pobili rekord sezonu - pomiędzy 46. a 90. minutą wykonali 22 dośrodkowania i 11 rzutów rożnych i, co więcej, w całym meczu oddali aż 26 strzałów na bramkę Marca-Andre ter Stegen.

Ponadto dortmundczycy na Borussia-Park po raz 20. i 21. trafili w słupek lub poprzeczkę (za sprawą Mario Goetze i Marcela Schmelzera), czego również nie "dokonał" dotąd żaden z zespołów. Jeżeli Borussen szybko nie poprawią skuteczności, mogą mieć spore kłopoty z sięgnięciem po tytuł.

"Kuba" i "Lewy" poniżej oczekiwań

Z powodu świątecznego poniedziałku dziennikarze Kickera dzień później wystawili oceny za weekendową kolejkę. Tym razem najlepiej wypadli Mario Mandzukić oraz bramkarze: ter Stegen, Tom Starke, Ralf Faerhmann (wszyscy po "1.5"). Oceny o pół stopnia niższe dostali m.in. autorzy 2 goli Ashkan Dejagah i Claudio Pizarro.

Biało-czerwoni tym razem nie zasłużyli na dobre recenzje. Jakub Błaszczykowski ("4.5") i Robert Lewandowski ("5") byli obok Nevena Suboticia najsłabszymi ogniwami Borussii. "3" otrzymał Łukasz Piszczek. Mimo porażki znów świetnie oceniono Goetze ("2"), dzięki czemu 18-latek w klasyfikacji najlepszych piłkarzy sezonu zbliżył się do prowadzącego duetu Shinji Kagawa - Mats Hummels.

Komentarze (0)