Przyszłość Siwakowa pod znakiem zapytania

Michaił Siwakow ma coraz mniej czasu na przekonanie do siebie działaczy Wisły Kraków. Do końca sezonu pozostało zaledwie siedem spotkań, a Białorusin nie zbiera najlepszych ocen za ostatnie występy.

Michaił Siwakow został wypożyczony do Wisły Kraków z włoskiego Cagliari. Jego atuty dostrzegł między innymi dyrektor sportowy Białej Gwiazdy Stan Valckx. Białorusin najlepsze oceny zbierał na początku. Chwalono go za grę defensywną. Gorzej było w przypadku, gdy Wisła atakowała. - Widziałem go wielokrotnie na dvd w meczach Cagliari i młodzieżowej kadry Białorusi. Świetnie ustawiał się za linią piłki, gdy jego zespół bronił, i umiał poruszać się przed polem karnym przeciwnika, gdy jego zespół atakował. Tego drugiego nie robi jednak w Wiśle - powiedział dla Przeglądu Sportowego Robert Maaskant.

Trener Wisły Kraków daje do zrozumienia, że Białorusin nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Zdaniem Holendra, Siwakow ma nastawienie defensywnego pomocnika, a tę rolę pełnią już w jego drużynie Radosław Sobolewski i Cezary Wilk. O przyszłości Siwakowa zadecyduje włoskie Cagliari po zakończeniu sezonu.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)