Poniedziałek w Premier League: Szansa dla Chelsea, Wenger dumny z Arsenalu

Sir Alex Ferguson powiedział, że zwycięstwo Arsenalu Londyn nad Manchesterem United to szansa dla Chelsea Londyn w walce o mistrzostwo Anglii. Natomiast Arsene Wenger jest dumny z Kanonierów za wygraną nad Czerwonymi Diabłami. Tymczasem kapitan Chelsea John Terry uważa, że on i jego koledzy nigdy nie stracili wiary w wywalczenie mistrzostwa Anglii w tym sezonie. Z kolei Christian Derflinger znajduje się na celowniku Manchesteru City. 17-letni austriacki pomocnik Bayernu Monachium uważany jest za jeden z największych talentów w niemieckiej lidze.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Alex Ferguson: To szansa dla Chelsea

Porażka Manchesteru United z Arsenalem Londyn sprawiła, że na trzy kolejki przed końcem sprawa mistrzostwa nie jest rozstrzygnięta. Tym bardziej, że Chelsea Londyn ma tylko trzy punkty straty oraz mecz z Czerwonymi Diabłami.

- Oczywiście to daje Chelsea szansę i tak się dzieje, kiedy są podejmowane takie decyzje. Mieli jedną na Old Trafford w poprzednim sezonie, więc teraz to dla nas zmartwienie. Jednak w kwestii możliwości - w meczu na Old Trafford kibice będą gotowi i piłkarze także - powiedział Sir Alex Ferguson.

Arsene Wenger: Jestem dumny z charakteru, jaki pokazaliśmy

Arsene Wenger piał z zachwytu nad swoją drużyną po wygranej 1:0 nad Manchesterem United. Aaron Ramsey zdobył jedyną bramkę i sprawił, że na Emirates Stadium poprawiły się humory.

- Musieliśmy pokazać ducha walki i dyscyplinę. W pierwszej połowie często byliśmy przy piłce i mieliśmy kilka okazji. Pozwoliliśmy Man Utd stworzyć tylko kilka sytuacji i dopóki nie zdobyliśmy bramki, dominowaliśmy. Potem było widać, że chęć bronienia bramki, była silniejsza, niż chęć atakowania. Jestem dumny z charakteru, jaki pokazaliśmy. Dali z siebie wszystko - przyznał Wenger.

John Terry: Nigdy nie straciliśmy nadziei

Kapitan Chelsea Londyn John Terry uważa, że on i jego koledzy nigdy nie stracili wiary w wywalczenie mistrzostwa Anglii w tym sezonie. Reprezentant Anglii przypominał, że w pewnym momencie The Blues tracili 15 punktów do Manchesteru United.

- Zawsze wierzyłem. Przez cały sezon są dobre i złe momenty. Nie ma wątpliwości, że nas również to dotknęło, ale chcieliśmy z tego wyjść jak najszybciej to możliwe. Zajęło to nam kilka tygodni, lecz zrobiliśmy to w odpowiednim momencie. Wszyscy mogliśmy tylko wygrywać i wywierać presję na rywalach - powiedział John Terry.

Dalglish zadowolony z pokonania Newcastle

Liverpool pewnie wygrał z Newcastle United w niedzielne popołudnie na Anfield. The Reds ograli Sroki 3:0 i awansowały na piątą pozycję, która daje awans do Ligi Europejskiej. To jest celem Liverpoolu.

- Po tym jak objęliśmy prowadzenie, wywierali na nas presję przy stałych fragmentach gry i dośrodkowaniami. Myślę, że całkiem dobrze sobie z tym poradziliśmy. W drugiej połowie zwarliśmy szyki i dwa razy złapaliśmy ich, zdobywając bramki. Sądzę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale to był trudny mecz - powiedział Kenny Dalglish, menedżer 18-krotnego mistrza Anglii.

Roberto Mancini: Nie możemy się rozluźnić

Menedżer Manchesteru City Roberto Mancini praktycznie osiągnął cel na ten sezon, a więc awans do Ligi Mistrzów. The Citizens po zwycięstwie nad West Ham United mają siedem punktów przewagi nad Liverpoolem oraz jedno zaległe spotkanie do rozegrania.

- Powinniśmy zrobić wszystko co w naszej mocy, aby zdobyć jak największą ilość punktów. Wszystko jest w naszych rękach, ponieważ przez cały sezon utrzymywaliśmy się na miejscach od pierwszego do czwartego. Myślę, że zasłużyliśmy na to, żeby grać w Lidze Mistrzów - stwierdził Roberto Mancini.

Man City zainteresowany młodym Niemcem

Christian Derflinger znajduje się na celowniku Manchesteru City - podało Daily Mail. 17-letni austriacki pomocnik Bayernu Monachium uważany jest za jeden z największych talentów w niemieckiej lidze.

The Citizens chcą go skusić do siebie ogromnymi pieniędzmi. Do transferu miałoby dojść podczas letniej sesji transferowej. Gazeta nie podała, ile Manchester City miałby zapłacić za niego.

Van Persie krytykuje Man Utd

Chociaż Robin Van Persie nie strzelił bramki w meczu z Man Utd, to zaliczył asystę i miał duży wpływ na zwycięstwo swojej drużyny. Holender skrytykował Czerwone Diabły, mówiąc, że te zagrały zbyt defensywnie.

- My bardziej chcieliśmy wygrać. Oni grali tylko z kontry, więc myślę, że to sprawiedliwy wynik. To była kwestia dumy. Kibice byli wspaniali. My musieliśmy zagrać z godnością. Zrobiliśmy to, więc jesteśmy bardzo zadowoleni - stwierdził Robin Van Persie.

Siedem punktów uratuje WHU

W bardzo kiepskiej sytuacji jest West Ham United. Młoty przegrywając z Manchesterem City umocniły się na ostatniej pozycji. Do bezpiecznej strefy tracą trzy punkty.

- Naszym celem jest zdobycie siedmiu oczek. Oczywiście powalczymy o komplet - przyznał Avram Grant, dając do zrozumienia, że pozostanie w lidze dam im zdobycie 39 punktów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×