Ekstraklasa: Najsłabszy król strzelców w historii?!

11 bramek - tylu potrzebował Gerard Cieślik, żeby zostać królem strzelców w ekstraklasie w 1952 roku. To do tej pory najsłabszy rezultat w całej historii. Czy ten niechlubny wyczyn pobiją obecni strzelcy ekstraklasy? Być może nie, ale i tak zapowiada się mizerny sezon.

W tym artykule dowiesz się o:

W 1927 roku po raz pierwszy przyznano nagrodę dla najlepszego strzelca ekstraklasy. Dostał ją Henryk Reyman, zapisując na swoim koncie aż 37 bramek. Do tej pory była to bariera nie do przebicia. Jeszcze tylko dwa razy przekroczono granicę magicznych 30 goli w sezonie. W obecnym sytuacja wygląda bardzo mizernie. Tomasz Frankowski i Andrzej Niedzielan, a więc dwóch najlepszych strzelców ekstraklasy, ma na koncie po 10 bramek. Do końca rozgrywek zostało co prawda sześć kolejek, ale jeśli nikt nie zdobędzie więcej niż dziesięć goli, to będzie to najsłabszy sezon w historii!

Do tej pory najgorszy był ten zakończony w 1952 roku. Gerard Cieślik potrzebował jedenastu goli, żeby wywalczyć koronę króla strzelców. Biorąc pod uwagę ostatnie 15 sezonów, to aż osiem razy przekraczano granicę 20 goli. W rozgrywkach 1995/1996 aż 29 razy do siatki rywali trafiał Marek Koniarek z Widzewa Łódź. Słabo było dwa lata później, gdy 14 bramek wystarczyło, żeby Arkadiusz Bąk, Sylwester Czereszewski i Mariusz Śrutwa zostali królami strzelców.

Na tle Europy polska ekstraklasy wygląda bardzo słabo. We wszystkich czołowych ligach najlepsi strzelcy już zdobyli ponad 20 goli! W Szkocji Kenny Miller 21 razy trafił do siatki rywali w zaledwie 18. meczach, a od stycznia gra w Turcji i nie może już poprawić swojego dorobku. Bardzo skuteczny jest Leo Messi, który w 31. meczach strzelił tyle samo bramek.

Wracając na krajowe podwórko. Frankowski i Niedzielan strzelili wiosną ledwie po dwa gole. Nic dziwnego, że zaczął doganiać ich defensywny pomocnik Przemysław Kaźmierczak. Jednak pomocnik Śląska Wrocław nie dopadnie już ich, ponieważ jest kontuzjowany. Spore szanse na tytuł ma również Artjoms Rudnevs (9 trafień), ale nie można nawet przekreślać zawodników mających siedem czy nawet sześć bramek...

Królowie strzelców ekstraklasy w ostatnich latach:

2010/2011: 10 goli (Tomasz Frankowski, Andrzej Niedzielan)

2009/2010: 18 (Robert Lewandowski)

2008/2009: 19 (Paweł Brożek, Takesure Chinyama)

2007/2008: 23 (Paweł Brożek)

2006/2007: 15 (Piotr Reiss)

2005/2006: 21 (Grzegorz Piechna)

2004/2005: 25 (Tomasz Frankowski)

2003/2004: 20 (Maciej Żurawski)

2002/2003: 24 (Stanko Svitlica)

2001/2002: 21 (Maciej Żurawski)

2000/2001: 18 (Tomasz Frankowski)

1999/2000: 19 (Adam Kompała)

1998/1999: 21 (Tomasz Frankowski)

1997/1998: 14 (Arkadiusz Bąk, Sylwester Czereszewski, Mariusz Śrutwa)

1996/1997: 18 (Mirosław Trzeciak)

1995/1996: 29 (Marek Koniarek)

Najlepsi strzelcy w czołowych ligach Europy:

Liga angielska: 21 (Dimitar Berbatov)

Liga francuska: 21 (Moussa Sow)

Liga niemiecka: 24 (Mario Gomez)

Liga holenderska: 23 (Bjorn Vleminckx)

Liga hiszpańska: 31 (Leo Messi)

Liga włoska: 26 (Edinson Cavani, Antonio Di Natale)

Liga szkocka: 21 (Kenny Miller)

Źródło artykułu: