Polonia Bytom przed ligowym maratonem: Te mecze będą decydowały o naszych dalszych losach

Do dziewiątej wiosennej kolejki na pierwsze domowe zwycięstwo kazali czekać swoim fanom gracze Polonii Bytom. Śląska drużyna w miniony weekend sensacyjnie pokonała wicelidera z Białegostoku i gotuje się na serię trzech spotkań, które zaważą o jej dalszych losach w gronie najlepszych drużyn w kraju.

W ostatnich tygodniach nastroje w szatni Polonii Bytom nie były najlepsze. Niebiesko-czerwoni seryjnie tracili punkty przez własną niesubordynację i, zamiast odbić się z dolnych regionów tabeli, wciąż byli ledwie pół kroku przed zamykającymi ligową stawkę Arką Gdynia i Cracovią. W ostatniej kolejce Polonia pokonała jednak na własnym stadionie Jagiellonię Białystok (3:2) i zrobiła ważny krok ku utrzymaniu w gronie najlepszych drużyn w kraju.

Bytomianie mają obecnie dwa punkty przewagi nad Arką i o sześć oczek wyprzedzają Cracovię, mając w najbliższej perspektywie wyjazd do Gdyni i mecz z Pasami przy Olimpijskiej. W śląskim klubie nie może być zatem mowy o jakimkolwiek rozluźnieniu. - Czeka nas seria meczów sobota-wtorek-piątek i te mecze będą w głównym stopniu decydowały o losach Polonii. Wierzę jednak, że zwycięstwo nad Jagiellonią było początkiem lepszego - przekonuje Robert Góralczyk, trener bytomskiej drużyny.

Najbliższe pojedynki nie będą należały do łatwych. Najpierw Polonia zmierzy się we Wrocławiu ze Śląskiem, a następnie podejmie Cracovię i Górnika Zabrze. Po punkty zdobyte w tych spotkaniach ma drużynę poprowadzić Miroslav Barcik. - Jestem w formie, ale cała drużyna także prezentuje się lepiej niż na początku rundy wiosennej. Zwycięstwo nad Jagą pozwoliło nam uwierzyć w siebie i chcemy teraz iść do przodu, bo wiemy o co gramy - zapewnia słowacki pomocnik Polonii.

Myślami gracze drużyny z Bytomia są już przy potyczce ze Śląskiem. Jesienią przy Olimpijskiej oba zespoły podzieliły się punktami po bezbramkowym remisie. Dziś taki wynik w śląskim klubie przyjęto by w ciemno, ale apetyty rosną w miarę jedzenia. - Każda zdobycz punktowa w tym spotkaniu będzie nas zadowalać, ale nie będziemy się bronić całą drużyną. Na wyjazdach zawsze gramy ofensywnie i strzelamy bramki i nie inaczej będzie we Wrocławiu. Chcemy wygrać ten mecz, a potem w dwóch domowych meczach udowodnić, że Polonia na tę ekstraklasę po prostu zasługuje - podkreśla Barcik.

Źródło artykułu: