2. Bundesliga: Polski weteran kończy karierę i chce zostać trenerem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mistrz Polski z sezonu 1997/1998 z ŁKS-em Łódź, Tomasz Kos postanowił zawiesić buty na kołku. 37-letni środkowy obrońca po zakończeniu rozgrywek 2. Bundesligi przeniesie się z Erzgebirge Aue do Germanii Halberstadt, gdzie rozpocznie pracę trenera.

Tomasz Kos, wychowanek Olimpii Koło, w Niemczech występuje od 1999 roku. Po krótkim pobycie w FC Guetersloh rozegrał 5 sezonów w FC Nuernberg (w tym 2 w najwyższej klasie rozgrywkowej). Począwszy od 2004 roku reprezentuje Erzgebirge Aue. W drugoligowym klubie z Saksonii 3-krotny reprezentant Polski pełni nawet funkcję kapitana.

W obecnym sezonie Kos spośród 33 spotkań zagrał 16-krotnie (w tym 8 razy w podstawowej "11"). Coraz częściej w składzie 5. drużyny tabeli zaczął go zastępować znacznie młodszy Adli Lachheb, a w dodatku 37-latek uskarżał się na kontuzje. Z tego też powodu podjął decyzję o zakończeniu kariery.

Polak liczył, że po 7 latach włodarze Erzgebirge będą chciały kontynuować z nim współpracę. - Myślałem, że otrzymam jakieś inne zadanie, np. zostanę łowcą talentów. Jak się okazuje, nikt tego jednak nie chciał. Może byłem zbyt niewygodny - nie mam pojęcia - Kos komentuje decyzję klubu z Aue o niezatrudnieniu go w innej roli.

Zdaniem niemieckich mediów Kos postanowił, wobec odmowy Erzgebirge, że przeniesie się do VfB Germanii Halbertstadt - beniaminka Regionalligi (odpowiednik IV ligi), gdzie rozpocznie karierę szkoleniowca.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)