Dimitrije Injac: Do końca sezonu musimy grać, jak na mistrzów przystało

Po ostatniej porażce 0:1 z Wisłą Kraków drużyna Lecha Poznań straciła nawet matematyczne szanse na obronę tytułu mistrzowskiego. Kolejorz wciąż jednak walczy o awans do Ligi Europejskiej, a jego pomocnik, Dimitrije Injac mówi, że lechici do końca sezonu muszą grać, jak na mistrzów Polski przystało.

Po porażce przy Reymonta 22 na cztery spotkania przed końcem rozgrywek drużyna Jose Marii Bakero ma 14 punktów straty do prowadzącej w tabeli Białej Gwiazdy. - Na Wiśle nie graliśmy pod remis. Pojechaliśmy tam po zwycięstwo, ale mecz chyba nie był zbyt porywający. My w pierwszej połowie czekaliśmy na kontry, a Wisłę chyba zadowalał remis i to jej udało się zdobyć zwycięską bramkę - wraca pamięcią do środowego meczu Injac.

Dimitrije Injac i Andraż Kirm

Ubiegłoroczni mistrzowie plasują się aktualnie na 10. pozycji w tabeli, ale wciąż mogą coś ugrać w tym sezonie. - Nie mamy już szans na obronę mistrzostwa, ale do końca sezonu zostały cztery kolejki i musimy pokazać, że jesteśmy mistrzami i tak musimy się zachowywać na boisku. Musimy grać, jak na mistrzów przystało. Naszym celem jest awans do europejskich pucharów - przekonuje serbski pomocnik.

W kontekście walki o awans do eliminacji Ligi Europejskiej najważniejsze dla Lecha będą dwa najbliższe spotkania z Ruchem Chorzów i Lechią Gdańsk, do których Kolejorz ma odpowiednio dwa i trzy punkty straty. - Wszystkie zespoły gubią punkty i liga dzięki temu jest ciekawa. Teraz gramy z Ruchem i Lechią. Oni nie mają nic do stracenia i też chcą zagrać w pucharach. Mam nadzieję, że na swoim stadionie w meczu z Ruchem wrócimy do zwycięstw - kończy Injac.

Komentarze (0)