Ariel Borysiuk: Ten remis jest dla nas jak zwycięstwo

Legia Warszawa zdobyła w piątek w Białymstoku punkt. Zespół ze stolicy przez ponad pół godziny grał w dziewiątkę, gdyż za czerwone kartki z boiska wylecieli Ivica Vrdoljak i Ariel Borysiuk.

Tomasz Kozioł
Tomasz Kozioł

- Przyjeżdżając do Białegostoku mieliśmy cel, aby wywieść stąd trzy punkty, jednak po tym co się wydarzyło w 60. minucie, ten remis jest dla nas jak zwycięstwo. Chwała chłopakom za to, że zostawili tutaj mnóstwo zdrowia i zdobyli ten cenny punkt. Nie chcę komentować decyzji sędziego, bo niektóre były dosyć nietypowe - mówił na gorąco po meczu Borysiuk.

Również inny pomocnik Legii - Janusz Gol - żałował, że Wojskowym nie udało się wywieźć ze stolicy Podlasia kompletu punktów, ale jedno "oczko" szanował. - Mecz niestety nie ułożył się po naszej myśli. Jagiellonia grała u siebie i była bardzo zdeterminowana po trzech porażkach z rzędu. Ponadto grała agresywnie i być może stąd ta duża ilość niedokładnych podań w naszym wykonaniu w pierwszej połowie. Po przerwie wynikało to z faktu, iż graliśmy w dziewięciu zawodników. Zachowaliśmy jednak czyste konto i z punktem wracamy do Warszawy. Wisła Kraków nam trochę odskoczyła, ale zostało jeszcze kilka kolejek do końca sezonu i z pewnością będziemy walczyli o punkty w każdym spotkaniu.

Jakub Wawrzyniak
po meczu cieszył się z ciężko wywalczonego punktu, bo przyznał, że w takich okolicznościach należy go szanować. - Jest to bardzo ciężko wywalczony przez nas punkt. W sytuacji jaka zaistniała nikt nie oczekiwał chyba od nas pięknej gry. Skupiliśmy się na tym aby jak najlepiej zorganizować się w defensywie i skutecznie rozbijać ataki Jagiellonii i trzeba przyznać, że wyglądało to dosyć skutecznie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×